W ostatnim meczu ligowym, po drugiej stronie Wisły, odnotowaliśmy pierwszy remis ligowy. Żaden z zespołów nie zdobył bramki. W doliczonym czasie gry Erwin Sak uratował remis, broniąc piąty w tym sezonie rzut karny.
W 1.połowie boisku wiało nudą. Niegroźne strzały z obu stron. W jej końcówce 2 akcje przeprowadził Skóra, grający dzisiaj na prawym skrzydle. W pierwszej obrońca KS wybił mu piłkę w ostatniej chwili. W drugiej Tomczykowski nie trafił z 16 metrów. Do przerwy żaden zespół nie zdobył bramki, ale to Mazur miał optyczną przewagę.
W 47' ładne uderzenie z wolnego Filipczaka, bramkarz sparował na róg. W 55' groźnie z ostrego kąta strzelił Trzaskowski, ale ponownie golkiper gospodarzy odbił futbolówkę na róg. Potem znowu niewiele się działo. W 2 minucie doliczonego czasu gry sędzia podyktował karnego dla KS, po delikatnym odepchnięciu rywala przez Saka. Swój błąd nasz golkiper jednak naprawił, broniąc jedenastkę. Dobitka została posłana nad poprzeczką. Po chwili arbiter zakończył spotkanie. Odnotowaliśmy w ostatnim meczu rundy pierwszy remis ligowy.
Za tydzień o 11:00 zagramy w Karczewie mecz sparingowy z Huraganem Wołomin.
KS Konstancin-MAZUR 0-0Mazur: Sak - Pytkowski (70.Kociński), Worach, Krawczyk, Pasik - Falkowski, Filipczak - Trzaskowski, Malesa (88.Leśkiewicz), Skóra - Tomczykowski (65.Trzpil)
Sędzia: Jakubik (Siedlce)