Niezasłużony celny wystrzał Broni

Ze względu na pauzy (Głogowski, Pielak) i kontuzję (Krawczyk) parę stoperów dzisiaj stworzyli Dąbkowski i Maruszewski. Wciąż brakuje Raszki, a więc na szpicy na bramkę polował Popis.

1.połowa przebiegała pod zdecydowane dyktando Mazura. W 4' w polu karnym w pozycji strzeleckiej znalazł się Gałązka. Uderzył w krótki róg, ale Młodziński wybił piłkę na róg. Po chwili po wrzutce z kornera Piekut przestrzelił główką. W 25' Popis strzelał z kilku metrów, ale futbolówka po rykoszecie wyszła na rog. Po wykonaniu kornera bliski szczęścia był Bakuła, ale ponownie golkiper Broni przeniósł piłkę nad poprzeczką. W tej części gry Broń nie zagroziła na poważnie naszej bramce.

Może z tego powodu goście lepiej weszli w 2.część meczu. W 47' po rogu minimalnie pomylił się Sałek. W 53' Mazur powinien prowadzić. Szostak wypuścił Kocińskiego, ale ofiarna interwencja Młodzińskiego pozwoliła Broni wciąż zachowywać czyste konto.  Niewykorzystana sytuacja zemściła się kilka minut później. Mocno dyskusyjny faul Maruszewskiego z boku pola karnego odgwizdał sędzia. Z wolnego piłkę uderzył Wicik, Broniarz stojący przy słupku na linii naszej bramki pochylił głowę i piłka niestety wpadła obok Maruszewskiego do naszej bramki.

W końcówce próbowaliśmy doprowadzić do remisu. Momentami goście nie mogli wyjść z własnej połowy, chociaż wyprowadzali groźne kontry. W 71' soczysty strzał Bojka obronił Anusiewicz. W 74' wrzutkę z wolnego Bakuły wypiąstkował Młodziński, a w 79' w ostatniej chwili defensor z Radomia zablokował Szostaka w polu karnym, mimo że kibice już widzieli piłkę w bramce. W odpowiedzi w 81' Leśniewski fatalnie przestrzelił w sytuacji sam na sam. W 86' Sala ratował się faulem, przerywając rajd Popisa. W konsekwencji obejrzał, o wiele dzisiaj za późno, czerwony kartonik. Piłkę meczową miał po chwili po wrzutce z wolnego Dąbkowski, ale przestrzelił.