Boczne odczarowane! [ZDJĘCIA]

Początek spotkania należał do gości. W 10' uderzał z 20-metrowego wolnego Domański, ale nie trafił w bramkę. W 16' pierwsza składna kontra Mazura dała nam prowadzenie. Jakub Pasik z lewej strony dograł do nabiegającego Marcina Raszki, który przy słupku płaskim strzałem zdobył gola. Po objęciu prowadzenia, Mazur rzucił się na Spartan. W 19' z 17 metrów uderzał z wolnego Maciej Bakuła. Trafił w słupek. Po chwili po wrzutce z rożnego Jakub Pasik główkował celnie, ale golkiper Sparty sparował piłkę na poprzeczkę, a obrońca wybił ją niemalże z linii bramkowej.

W końcówce 1.połowy zdobywca bramki powinien podwyższyć prowadzenie. W 38' wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale spudłował tuż przy lewym słupku. W odpowiedzi Odoliński w ostatnich sekundach 1.połowy znalazł się niepilnowany po lewej stronie bramki, ale trafił jedynie w boczną siatkę.

W 2.połowie Sparta dążyła do wyrównania. Najlepszą okazję miała w 64', Wojtkielewicz uderzył z pierwszej piłki z 11 metra, ale na szczęście powracający do bramki po kontuzji Emil Anusiewicz stanał na wysokości zadania i piękną paradą przeniósł piłkę nad poprzeczkę. W 71' z wolnego Mateusz Pielak trafił celnie, ale piłka po rykoszecie od muru padła łupem bramkarza. W końcówce spotkania pogubił się arbiter i pokazał Szymonowi Maruszewskiemu czerwony kartonik, za domniemane wznowienie gry przez bramkarza, który po prostu go nastrzelił. Mazur musiał grać w 10-tkę, ale udało się wytrymać oblężenie naszej bramki. Po raz kolejny dobre uderzenie Domańskiego na róg wybił Emil, aw pozostałych sytuacjach Spartanie pudłowali.

Brawo Mazur za udaną inaugirację! To  pierwsze ligowe zwycięstwo na bocznym boisku oraz pierwsza wygrana domowa ze Spartą, która pozwoliła nam wyprzedzić ją w tabeli IV Ligi i zmniejszyć stratę do liderującej Broni, ponieważ ta z kolei przegrała dzisiaj swój mecz.