Wysyp bramek z Drukarzem

Arkadiusz Modrzejewski:  Rozegranie kolejnego sparingu po nocnych opadach śniegu stało pod znakiem zapytania. Jednak jak zawsze w takich trudnych momentach na wysokości zadania stanął Pan Marek i cały nasz zespół. W ciągu godziny czasu odśnieżyliśmy boisko i mecz zaplanowany na godzinę 12.00 rozpoczął się z zaledwie 30 minutowym opóźnieniem.

Rozgrzewka dobrze wpłynęła na nasz zespół, gdyż po niespełna 2 minutach prowadziliśmy....... 2-0 !!! W 40 sekundzie meczu podanie prostopadłe Szymona Maruszewskiego zamienił Marcin Raszka a w 100 sekundzie podanie Pawła Bylaka wykorzystał Raszka. Przy prowadzeniu 2-0 mieliśmy dwie kolejne wyśmienite okazje bramkowe, ale "Bylu" i "Jirzi" przestrzelili. Od tego momentu nasi zawodnicy zaczęli grać bardzo nonszalancko w strefie naszej obrony i kilkukrotnie po głupich stratach Drukarz miał kilka sytuacji do zdobycia bramki. Dwie z nich zamienił na bramki. W ataku graliśmy dobrze co przełożyło się na trzecią bramkę strzeloną przez "Jirziego" po podaniu prostopadłym "Byla". Kolejnej okazji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Dominik Staluszka. Brak lepszej skuteczności i nieodpowiedzialność pod własną bramką spowodowały, że do przerwy prowadziliśmy tylko 3-2.

   Druga połowa rozpoczęła się od bramki wyrównującej, która wyraźnie podrażniła nasz zespół i od momentu jej straty przejęliśmy inicjatywę do ostatniej minuty meczu. Bramkę na 4-3 stzrelił Kamil Gałązka po podaniu Marcina. Kolejne dwie bramki to ładna, indywidualna akcja Staluszki i ponownie Dominik tym razem po podaniu Marcina "do pustaka". Wynik na 7-3 ustalił Gałązka po dwójkowej akcji z Raszką.

   Zespół trzeba pochwalić za dobrą grę w ofensywie, sporą ilość stworzonych sytuacji bramkowych. Zdobywamy 7 goli a mogliśmy przynajmniej 2 razy więcej. Nonszalancja i zabawa w naszej strefie obrony przy szybkim prowadzeniu na jakie wyszliśmy na początku meczu jest nie do przyjęcia !!! Wkładamy wspólnie zbyt dużo ciężkiej pracy, żeby w tak kuriozalny sposób oddawać bramki które zdobywamy po ładnych akcjach. Do poprawy jest też skuteczność (pomimo zdobycia 7 goli) !!! Należy podkreślić dobry występ Marcina Gędzielewskiego z zespołu rezerw.

   Powoli poprawia się sytuacja zdrowotna naszych graczy. W dniu dzisiejszym nie mogło zagrać 4 zawodników. Do chorego Michała Trzaskowskiego dołączył Artur Wójcik. Po kontuzji do treningów powrócił już Patryk Dąbkowski, ale do gry w sparingu może gotowy będzie za 2 tygodnie. Emil Anusiewicz za tydzień w meczu z Huraganem wraca do gry.