Arkadiusz Modrzejewski: W tygodniu poprzedzającym mecz z Bronią sytuacja kadrowa nie wyglądała najlepiej. Mateusz Pielak złamał rękę a kolejnych 5 zawodników walczyło z przeziębieniem (Marcin Raszka, Jakub Piekut, Jacek Moryc, Szymon Maruszewski, Artur Wójcik). Wszyscy wymienieni nie w pełni przepracowali ostatni tydzień. Ponadto z kadry meczowej z różnych przyczyn w ostatniej chwili ubyli Piotr Celiński i Jakub Piotrzkowicz.
Niestety była to jedna z kilku przyczyn przez które w Radomiu zaprezentowaliśmy się poniżej naszych możliwości. Dodatkowo trafiliśmy na wyśmienicie dysponowanego rywala, któremu w tym dniu trudno było się przeciwstawić. Gospodarze potwierdzili III ligowe aspiracje. W meczu z Bronią brakowało w naszej grze elementów, które zazwyczaj są na wysokim poziomie. Brakowało nam agresywnego odbioru piłki, graliśmy wolno, niedokładnie i przewidywalnie.
Każdy zespół ma prawo zagrać słabsze spotkanie. Najważniejsze po takim meczu to wyciągnięcie właściwych wniosków i pełna mobilizacja na kolejny ligowy mecz z Drogowcem Jedlińsk. Znając charakter i ambicję naszych zawodników o odpowiednią, pozytywną reakcję można być spokojnym.
Pomimo tej porażki w dobrych humorach spędzimy z naszymi rodzinami Święta Wielkanocne. W trzech bardzo trudnych meczach, które rozegraliśmy zdobyliśmy 6 punktów. Z tego dorobku punktowego trzeba być zadowolonym. Zdobywanie punktów udaje się także połączyć z ogrywaniem młodych zawodników. To jeden z celów jaki sobie postawiliśmy. W Radomiu kolejne IV ligowe minuty zebrali Krzysztof Głasek (90 minut), Dominik Staluszka (60 minut) i Szymon Dąbrowski (30 minut).