Inauguracja II Ligi Młodzików obiecująca

Rozpoczęliśmy meczem z OKS Otwock dnia 30.03.2019 r. o godz.11.00.Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem remisowym 1:1. Bramkę zdobył nasz najlepszy snajper minionego sezonu Karol N. Gra była bardzo wyrównana, obie drużyny głodne sukcesów o stawkę, spięte, chcące pokazać swą wartość na starcie sezonu. Druga połowa to zdecydowana przewaga Mazura w której to zdobywcami dwóch bramek został Karol N. i jednej - Michał T.Mecz zakończył się wynikiem 1:4 dla Mazura przy niezbyt licznym aplauzie kibiców obu drużyn.

Drugi mecz ze spatkowiczem z pierwszej ligi - Kosą Konstancin odbył się 7.04.2019 r. o godzinie 14.00 na stadionie Mazura Karczew przy sprzyjającej pogodzie i dość licznej publiczności.Nieoczekiwanie pierwsza połowa wypadła bardzo dobrze i obiecująco dla Mazura.Gra taka jaką lubimy i jaka nam najbardziej odpowiada. Wszerz boiska i szybkie kontry. Obrona skoncentrowana pod dowództwem kapitana Adriana i golkipera Adama wypełniała nałożone na nich zadania. Wywalczyliśmy prowadzenie dzięki desperackiemu i odważnemu rajdowi przez trzy czwarte boiska, który zaryzykował Karol N. oddając strzał z ośmiu metrów a następnie dobijając fudbolówkę sparowaną przez bramkarza gości do siatki Konstancina.

Prowadzenie 1:0 dawało nadzieję na następne bramki w drugiej połowie meczu. Jednak drużyna Mazura nie wiedzieć czemu, straciła wigor i wiarę w zwycięstwo w drugiej połowie.Zawodnicy poruszali się niemrawo, bez koncepcji gry, sparaliżowani możliwością zwycięstwa.A po wyrównującej bramce przez gośc na 1:1 czar prysł.Poświęcenie Karola , heroiczne boje Adriana i Patryka pod własną bramką, walka Adama przed polem bramkowym nie mogły zastapić braku zaangażowania pozostałych kolegów z drużyny.Zapowiadało się na remisowy pojedynek, lecz gapiostwo obrońców pomogło gościom w zdobyciu zwucięskiego gola na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem.

Można by podsumować wynik meczu 1:2 tylko tak, spokojnie mogliśmy przegrać wyższym stosunkiem bramek, gdyby nie wyjątkowa dyspozycja Adama , Karola ,Adriana, Patryka.Nie był to najlepszy dzień dla naszych Mazurków, ale takie dni trafiają się i najlepszym. Nasi chłopcy wszak słyną z walki do upadłego.Zatem rewanż zapowiada się bardzo, bardzo ciekawie.