W Uninie wynik otworzyli gospodarze. Do remisu doprowadził Piętka , po wrzutce z rogu. To pierwszy występ Kacpra, w związku z pauzą za kartki Daniela Zembola w wyjściowym składzie, okraszony golem! Do szatni na prowadzenie Mazura wyprowadził Patryk Dąbkowski. Po przerwie wynik nie uległ zmianie.
Andrzej Sieradzki: Ogólnie we wczorajszym meczu było dużo walki. W pierwszej połowie na początku spotkania my jak i gospodarze stwarzamy sobie po jednej dobrej sytuacji na strzelenie bramki.
Gospodarze wychodzą na prowadzenie za sprawą stałego fragmentu gry, na całe szczęście niedługo po stracie bramki po rzucie rożnym Kacper Piętka wyrównuje.
Pózniej to nam również udaje się strzelić bramkę gdy Patryk Dąbkowski wykorzystuje prostopadle zagranie i do przerwy prowadzimy 2:1.
W drugiej połowie dużo było chaosu w poczynaniach obydwu zespołów, jednak uważam, że to my byliśmy bliżsi podwyższenia wyniku na 3:1 niż straty bramki na 2:2.
Cieszy zwycięstwo na wyjeździe i teraz wypadałoby zagrać w końcu dobre spotkanie u siebie i wygrać w najbliższą środę ze Zniczem II.
Orzeł Unin-MAZUR 1-2 (1-2)Gole: 18.Matysiak - 29.Piętka (as.Hernik), 43.Dąbkowski (Dąbrowski)
Mazur: Anusiewicz - Pielak, Piętka 52żk, Piekut, Dąbkowski - Koriażnow 67żk (83.Gregorczuk), Celiński - Pasik, Hernik (55.Filipczak), Dąbrowski (65.Trzaskowski) - Szczepaniak (72.Staluszka)