AKTUALNOŚCIMimo goli Marcina Unia punkty nam obcina
2020-10-03 Mazur Karczew Aktualności

Mimo goli Marcina Unia punkty nam obcina

Z racji zaostrzeń sanitarnych mecz z Unią został rozegrany bez udziału publiczności. Skład różnił się od tego z meczu z MKS. W bramce wystąpił Cybulko, kontuzjowanego Bakułę zastąpił Dąbrowski. W miejsce Piekuta zagrałna stoperze Zembol, a za Kozakiewicza Koriażnow. Silny wiatr nie pozwalał na dobre rozegranie piłki. 

W 3' z prawej strony celny strzał w bramkarza oddał Wojtasik. Potem przez pierwsze minuty goście byli groźniejsi. W 7' w sytuacji sam na sam z Nawotczyńskim kapitalną interwencją popisał się Cybulko. W 11' ponownie nasz golkiper był od niego lepszy po strzale z kilku metrów z prawej strony pola karnego. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na Unii. W 12' Modzelewski ewidentnie podciął Koriażnowa w polu karnym i sędzia wskazał na wapno. Karnego wykorzystał pewnie Raszka.

Po objęciu prowadzenie Mazur kontrolował sytuacje na boisku. W 31' zapachniało drugim golem, po wrzutce z lewej strony Marcin był zbytnio "pod piłką" i nie miał z czego strzelić z bliska do siatki. W 45' Celiński uderzył z 16 metrów w okienko, ale Bujak był na posterunku i wybił na róg.
20201003 MAZUR_Unia reka
Po zmianie stron znowu lepiej w mecz weszła Unia. W 47' długa wrzutka z wolnego z 30m w pole karne, przyjęcie jej ręką przez Wolniewicza (patrz zdjęcie) i dogranie na 7m do Wróbla, który bezproblemowo trafił do siatki. Niestety, ale sędzia uznał gola i była to jego jedyna większa pomyłka w tym spotkaniu. Szkoda, że wpłynęła na ostateczny wynik. Chiwlę po utracie gola po raz 3 Cybulko wygrał pojedynek z Nawotczyńskim, ponownie sam na sam. W odpowiedzi groźne uderzenie Staluszki w 49' wypiąstkował Bujak nad poprzeczkę.

W 67' Wróbel posłał bardzo dobrą piłkę "za kołnerz" i Damian bardzo ładnie czubkami palców wybił ją na róg. Niestety po wrzutce z kornera w zamieszaniu minął się z piłką, a Wolniewicz z metra wpakował ją do bramki. Prowadzenie rywali nie trwało długo. W 71' w polu karnym Izdebski podciął Celińskiego i ponownie sędzia słusznie wskazał na wapno. Tym razem Bujak wyczuł strzał Raszki, ale był on na tyle precyzyjny przy słupku, że był bez szans.

Końcówka należała do Mazura, a rywale czasami byli zamknięci w hokejowym zamku i czyhali na kontry. W 82' Raszka dograł z lewej strony, a Michał Trzaskowski niecelnie uderzył szczupakiem w polu karnym. W 84' Marcin z 10m trafił w długi słupek bramki. Wreszcie w ostatniej akcji meczu, Banan wyłożył mu piłkę z lewej strony na 11m, ale Marcin fatalnie chybił.

Straciliśmy punkty kolejny raz z zespołem z dołu tabeli. Mazurowi ciężko się gra z teoretycznie słabszymi rywalami w rankingu. Za tydzień będzie trudniej, bo czeka nas wyjazd na boisko Sparty, a to ciężki teren.


MAZUR - Unia Warszawa 2-2 (1-0)
Gole: 12.,71.Raszka x2k (as.Koriażnow,Celiński) - 47.Wróbel, 68.Wolniewicz

Mazur: Cybulko - Pielak,Zembol, Zawal, Staluszka - Celiński - Dąbrowski 72żk (77.B.Bakuła), Kociszewski, Koriażnow (68.J.Trzaskowski), Wojtasik (46.M.Trzaskowski 50żk) - Raszka

Sędzia: Grzeszczak (Warszawa)
Mecz bez publiczności

STATYSTYKI MAZUR-UNIA (w nawiasie 1.połowa):
strzały celne: 10-8 (6-4)
strzały niecelne: 7-1 (2-0)
na ofsajdzie: 1-0 (0-0)
rogi: 5-7 (2-3)
żółte kartki 2-0 (0-0)
wolne/podyktowane faule: 18-12 (8-6)

Skomentuj jako pierwszy       Zaloguj się, aby skomentować

 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.