Walka U-14 z Eskadrą do końca

We wtorek o godz. 18.30 rozpoczęło się spotkanie 5 kolejki II ligi Eskadra Warszawa - Mazur Karczew i jak to w Rembertowie na ul. Strażackiej działo się w miarę spokojnie w pierwszej z lekką przewagą gospodarzy. Stworzyli może dwie albo trzy sytuacje do przerwy 0-0.

Za to w drugiej rozpoczęły się prawdziwe emocje. Włączono światła słabej jakości, tak że kibice ściubieni za jedną z bramek ledwo widzieli drugi koniec boiska. Około 65 min. jeden z naszych etatowych bramkarzy Jakub „Kłosik” Kłos grający dziś na 9 z powodu choroby w drużynie zdecydował się na dośrodkowanie do Bartka Jobdy, ale się pośliznął i  wyszedł z tego centrostrzał. Piłka przelobowała bramkarza i wpadła do siatki 0-1 dla Nas. Później do głosu doszli gospodarze i wyrównali po bardzo kontrowersyjnym rzucie karnym 1-1.

74 min. Nasz obrońca Mateusz „Mati” Piętka w starciu z jednym z zawodników Eskadry trafił w piłkę, innego zdania był tańczący na boisku trener gospodarzy gdzieś na 5 m. od linii!, który domagał się za to czerwonej kartki podbiegł sędzia i.... rzeczywiście ją pokazał, a trenerowi dał żółtą. Tak wiec do końca meczu graliśmy w 10, ale utrzymaliśmy remis 1-1! Doskonale zawody wręcz profesorskie rozegrał nasz obrońca Wojtek Kowalczyk, ale wszystkim naszym chłopcom należą się ogromne brawa za ten mecz mieliśmy tego dnia 12 zawodników zdolnych do gry i daliśmy radę.

12.04.22 Eskadra Rembertow- LKS Mazur Karczew 1-1 (0-0)

0:1 Jakub Kłos

Mazur – Delezuch – Kotlimowski, Jobda, Brzezinski, O.Trzepałka, Chorosiewicz, Jobda, Szepiela, Stelmach, Kowalczyk, Kłos, Stankiewicz.

Trener Paweł Rzymowski.