BETA
2018-02-03 Mazur Karczew Aktualności

W Mińsku zadecydował karny

Mazur rozegrał drugi w tym roku testmecz. Zagrał z 4.zespołem północnej grupy IV Ligi, Mazovią na jego boisku. W pierwszej połowie my utrzymywaliśmy się przy piłce, w drugiej przeciwnik. Zadecydował mocno kontrowersyjny rzut karny. 

W Mińsku Mazowieckim w naszym zespole nie mogli zagrać : Dąbkowski (kontuzja), Trzaskowski, Maruszewski (chorzy), Gregorczuk (przeziębienie), Głogowski (wyjazd z uczelni). Ponadto nie wystąpił Emil Anusiewicz, który po kontuzji już trenuje ale jego udział w meczach jest na razie nie wskazany.

Arkadiusz Modrzejewski: Mecz kontrolny z Mazovią okazał się bardzo pożytecznym sprawdzianem. Mieliśmy okazję na tle silnego IV - ligowego przeciwnika zrealizować założenia taktyczne, które przećwiczyliśmy przed tygodniem na tle rywala z niższej ligi - KS Warka. Gra naszego zespołu szczególnie w pierwszych 45 minutach mogła się podobać. Zawodnicy umiejętnie realizowali nakreślone założenia taktyczne. Szybka wymiana podań, dużo zmian pozycji, gra z pełnym zaangażowaniem spowodowały, że przejęliśmy inicjatywę. Przełożyło się to na kilka klarownych sytuacji do zdobycia bramki. Sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy nie wykorzystali Paweł Bylak i Marcin Raszka. 2-krotnie w dogodnej sytuacji znalazł się zawodnik testowany, ale raz jego strzał głową obronił bramkarz a w drugiej sytuacji nie przeciął wślizgiem dośrodkowania Mateusza Pielaka. W dogodnych sytuacjach przestrzelili także Maciej Bakuła i Bylak (po podaniach Raszki). W ostatniej akcji pierwszej połowy minimalnie niecelnie uderzył głową Wójcik po dośrodkowaniu Bakuły z rzutu rożnego. Najgrożniej pod naszą bramką było po zamieszaniu po rzucie rożnym kiedy to Krzysztof Głasek sparował strzał na poprzeczkę. Ogólnie w pierwszej połowie przyjemnie się patrzyło na grę naszego zespołu. Zabrakło jedynie lepszej skuteczności.

Drugie 45 minut nie było już tak dobre w naszym wykonaniu. To Mazovia przejęła inicjatywę i dłużej utrzymywała się przy piłce. W naszym zespole dało o sobie dać zmęczenie i "ciężkie nogi" po serii mocnych treningów. Ponadto przeciwnik dysponował w dniu dzisiejszym szerszą kadrą w przerwie wymieniając praktycznie całą 11-kę. My mieliśmy tylko 5 rezerwowych, z których ponadto Jakub Pasik musiał opuścić boisko już po 10 minutach z powodu kontuzji. Rywal zwycięską bramkę zdobył w 56 minucie po problematycznym rzucie karnym. Ponadto w kilku sytuacjach skutecznie w naszej bramce interweniował Głasek a raz zawodnik Mazovii w 100 % sytuacji przeniósł piłkę głową nad poprzeczką. My także mieliśmy swoje okazje na wyrównanie. Minimalnie niecelnie uderzali Dominik Staluszka i Radek Filipczak. W końcówce meczu Filipczak uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę.

Ogólnie zespół należy pochwalić za sposób gry w piłkę w pierwszych 45 minutach. Pomimo, że w drugich 45 minutach "nogi już nie niosły" to musimy w kolejnych meczach dążyć do tego, żeby na dobrym poziomie grać przez całe spotkanie. Najważniejsze, że w drużynie widać ogromną chęć do ciężkiej pracy, chęć do doskonalenia swoich umiejętności a wszystko to przy bardzo dobrej atmosferze jaka panuje w całym zespole.
Przyszły tydzień będzie bardzo intensywny, ale i przyjemny dla piłkarzy. Gramy 2 gry kontrolnez III ligowcami. W środę o 17.30 w Warszawie z Ursusem, w sobotę o 16.00 w Karczewie z Victorią Sulejówek. Kadra zawodnicza na te mecze powinna być już liczniejsza.

MAZOVIA MIŃSK MAZOWIECKI - MAZUR KARCZEW 1 - 0 ( 0 - 0 )
I połowa : Głasek - Pielak, Wójcik, Piekut, Bakuła - Celiński, Piotrzkowicz, Gałązka, Bylak, testowany - Raszka
II połowa : Głasek - Pasik (56' Bakuła), Filipczak, Wójcik (68' Piekut), Pielak - Zembol, Staluszka, Dąbrowski, Gałązka (68' Celiński), testowany - Raszka (68' Bylak)
Bramka : 1-0 56' rzut karny

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.