BETA
2018-10-22 U-12 (2007) Aktualności

Zadyszka lidera U-12?

Vulcan Wólka Mlądzka 3 : 3 Mazur Karczew

Zadyszka lidera? Na mecz wyjazdowy stawiło się 13 zawodników Mazura: Rychalski A., Nowak D., Nowak K., Dąbrowski J., Trzaskowski M., Wojciechowski A., Krzycholik M., Tchorek K., Chani M., Florczuk P., Matuszewski M., Włastowski K., Książek K.

Boisko trawiaste, mokre, nieprzyjazne, nieprzegrabione, więc śliskie. Dawno na takim boisku nasi zawodnicy nie grali. Podczas rozgrzewki widać było, że będzie niełatwo. Zawodnicy Mazura poruszali się ciężko. Brakowało im lekkości, widać było, że są spięci. Była to gra tysiąca podań bez zdobywania pola. Ataki gospodarzy żądnych rewanżu (na boisku Mazura przegrali 0 : 4) kończyły się strzałami, które wyłapywał Adam. Aż do dziewiątej minuty, gdy straciliśmy pierwszą bramkę. Ale nie było załamki. Graliśmy dalej, lecz zwykłej jakości nie było w tej grze.

Sporadyczne samodzielne rajdy Dominika czy Karola niestety kończyły się niecelnymi strzałami na bramkę lub strzałami w bramkarza. A gospodarze, na fali, spokojnie robili swoje do dwunastej minuty, gdy w zamieszaniu pod naszą bramką obrońca Mazura został trafiony piłką w rękę, za co sędzia podyktował rzut karny. Adaś niestety nie sprostał zadaniu i wynik meczu został ustalony na 2 : 0. Na tej trudnej, mokrej nawierzchni najlepiej radził sobie Jasiek – sprytny, lekki, z prostotą odbierał piłkę rywalom, za co był często bezpardonowo faulowany. Zanosiło się na to, że pierwsza połowa meczu zakończy się tym wynikiem, gdy w ostatniej akcji pierwszej połowy Michał po samodzielnej akcji zdobył pierwszą bramkę, zmieniając wynik meczu na 2 : 1.

Druga połowa była trochę lepsza, gdyż przestało padać. Po uwagach od trenera Mazurki zaczęły grać lepszą piłkę. Figo pokazał, że potrafi grać ciałem, że widzi partnerów (za to Patryk grał zbyt miękko, zbyt asekuracyjnie). Właśnie po akcji Figo, w której to odebrał piłkę przeciwnikowi, podanie poszło w pole karne Vulcanu – tam został sfaulowany napastnik Mazura. Sędzia podyktował rzut karny, który pewnie wykorzystał Krzycha, zmieniając wynik meczu na 2 : 2.

Wróciła wiara w zwycięstwo i swoje możliwości. Ataki Mazura były bardziej zdecydowane, do końca z wiarą, że przeciwnik się pomyli, popełni błąd. Krzycha, Adrian, Domino, gdy są dalej od własnej bramki, to stwarzają większe zagrożenie pod bramką przeciwnika – tak to już jest. Ta trójka zdecydowanie poprawia jakość zespołu.

W dwunastej minucie za faul na Jaśku zawodnik Vulcanu otrzymał dwie minuty kary. To znak, że gospodarzom puszczają nerwy. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Michała w piętnastej minucie drugiej połowy Domino strzałem z główki wpisał się na listę strzelców, dając Mazurowi prowadzenie na 2 : 3. Sporo tzw. stuprocentowych sytuacji przy lepszej współpracy powinno dać nam zdecydowane prowadzenie. Z każdą upływającą minutą Mazurkom grało się coraz lepiej. Maks zaliczył kilka ładnych przechwytów i podań do kolegów. Vulcan zamknięty na własnej połowie sporadycznie niepokoił Adama, który wykazywał czujność.

W dwudziestej dziewiątej minucie sędzia pokazał, że dolicza dwie minuty. Mazurki straciły na chwilę koncentrację i w trzydziestej pierwszej minucie Vulcan strzelił wyrównującego gola. Tak zakończył się mecz, który zapowiadał klęskę Mazura, a mimo to Mazur pokonał własną niemoc, remisując na wyjeździe 3 : 3. Pozostałe spotkania drużyna gra na własnym boisku – z pewnością pokaże, że zasługuje na awans.

Bramki zdobyli:

Trzaskowski M. – 1

Krzycholik M. – 1

Nowak D. – 1

Dziękujemy Kibicom za doping i uczestnictwo w zawodach jako dwunasty zawodnik.

DSC06756_3

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.