Bardzo dobry krok Naprzód

W piękne, słoneczne, marcowe popołudnie doskonale otworzyli rundę wiosenną nasi piłkarze. Zdeklasowali Naprzód Skórzec 5-0 (4-0), po bardzo dobrym meczu. Bramki zdobyli: Majchrzak, Prochowski, Słomka, Piekut i Staluszka, a w zespole zadebiutowali: Kwaśniczko, Luka i Ziniewicz.

W 1.połowie spotkania Mazur nie pozostawił złudzeń gościom. Prowadzenie objęliśmy już w 3'. Z prawej strony dośrodkował Baranowski, piłkę przyjął klatką Chimek i z kilku metrów umieścił ją w bramce. W 5' po kornerze minimalnie przestrzelił debiutujący dzisiaj w naszych barwach Kwaśniczko. W 14' Majchrzak do gola dodał asystę. Jego prostopadłe podanie płaskim strzałem na bramkę zamienił Prochowski. W 18' zapachniało kolejną bramką, ale strzał zamykającego dośrodkowanie Staluszki instynktownie na róg obronił Krawczyk. Golkiper gości jeszcze dwukrotnie ratował skórę kolegom. Po chwili zdjął piłkę z głowy Filipa, a w 25' uprzedził Staluszkę.

Co się odwlecze... W 30' na uderzenie z dystansu zdecydował się Słomka. Jego bomba z 18m po rykoszecie odnalazła drogę do okienka bramki gości. To 1.bramka w oficjalnym meczu Roberta. W 33' po dośrodkowaniu z kornera Piekut zdobył 4.gola głową. Przed kolejnymi bramkami Naprzód uratowały słupki. W 40' Filip po rykoszecie (od skórzeckiego Adama Chojeckiego) trafił w prawy, a w 45' Baranowski z kilku metrów w lewy. Goście mieli jedynie 2 sytuacje bramkowe, obie po błędach naszych defensorów. Jednakże zarówno w 29' Pawlik, jak i w 41' Chłopek nie zdołali pokonać Cybulki.

2.połowa rozpoczęła się tak jak 1. W 50' Staluszka przejął prostopadłe podanie od Kwaśniczki i lobem pokonał Krawczyka po raz piąty. Kolejne minuty to spokojne klepanie i ogrywanie młodzieży oraz szansa na kolejne debiuty: w bramce Ziniewicza i w ataku Luki. W 80' sędzia dobrze prowadzący zawody popełnił błąd. Przed polem karnym pojedynek z bramkarzem wygrał Bakuła, strącił piłkę głową, po czym staranował go Krawczyk. Zamiast czerwonej kartki dla bramkarza, sędzia podyktował rzut wolny dla Naprzodu. Wynik w ostatniej minucie mógł podwyższyć Luka, ale minimalnie był wolniejszy od Krawczyka.

To było udane rozpoczęcie rundy wiosennej, której celem jest obrona IV Ligi. Za tydzień ciężki pojedynek na boisku lidera w Piasecznie. To będzie okazja na rehabilitację za jesienną wysoką porażkę.