BETA
2023-06-17 Mazur Karczew Aktualności

Remis po ostatniej akcji i... czas wakacji

Mecz ostatniej kolejki z Wilgą miał niesamowity przebieg. Mazur w bardzo eskperymentalnym zestawieniu otworzył wynik spotkania debiutanckim golem Antoniego Piekuta. Potem garwolinianie wyszli na prowadzenie 4-1. Ostatecznie fanstastyczne trafienia Joachima Majchrzaka i Mateusza Kociszewskiego oraz bramka w ostatniej sekundzie meczu Marcina Raszki sprawiły, że pojedynek zakończył się hokejowym wynikiem 4-4 (1-3).

Mecz z Wilgą obfitował w liczne zastępstwa. Na ławce trenera Tereszczyńskiego zastąpił Piotr Ciołkowski, a linia obrony została skomponowana w eksperymentalny sposób: Łukasik, Latuszek, A.Piekut i Prochowski. Mecz obfitował także w liczne sytuacje bramkowe i mimo, że oba zespoły nie grały z nożem na gardle, to był bardzo ciekawy.

W 6' kontra Mazura powinna zakończyć się golem, ale Bąk nie trafił w piłkę. W 20' po wrzutce z rożnego Kociszewskiego, piłkę głową przedłużył Celiński i z bliska dobił ją do siatki Antoni Piekut. To jego pierwsza bramka w IV Lidze. Niestety, tak jak w poprzednich meczach, tak i dzisiaj szybko stracliśmy prowadzenie. Rywale odpowiedzieli hurtowo. W 26' Latuszek źle przyjął piłkę, przejął ją Piesio i podał prostopadle do Trukhana, który zdjął pajęczynę z okienka bramki Emila. Po chwili rywale zagrali na 1 kontakt po naszej lewej stronie. Piłkę otrzymał na 11m Wojtaś i bez przyjęcia trafił do bramki.

Wojtaś skompletował w 35' dublet. Piłkę z rożnego Piesio podał po ziemi przed pole karne, a tam z 16m płaskim strzałem przy słupku Wojtaś umieścił ją w naszej bramce. W 44' powinniśmy zdobyć bramkę kontaktową, gdy po kontrze Witkowski strzelił, ale prosto w bramkarza.

Niestety po przerwie przewagę osiągnęła Wilga. W 47' uderzenie Papiernika wypiąstkował Emil, ale skapitulował w 50', gdy tylko dostawił nogę Shakurau, kierując futbolówkę do sieci. Było 1-4 i wydawało się, że jest po meczu. Jako pierwszy wykazał się Anusiewicz, będąc lepszym w 56' w pojedynku z Trukhanem. Sygnał do odrabiania strat dał w 76', wprowadzony na boisko Majchrzak. Huknął z 25m i bramkarz nie miał nic do powiedzenia. W 84' jego wyczyn powtórzył Kociszewski. To były zdecydowanie 2 gole rundy w Karczewie!

Wilga mogła podwyższyć. Najpierw w 78' Latuszek wybił piłkę z bramki po główce Kozikowskiego, a w 88' Emil znowu był górą, tym razem w pojedynku z Obim. Ostatecznie szczęście uśmiechnęło się do Mazura. W 95' z ostatniego wolnego huknął Staluszka, Wasążnik udanie odbił piłkę, ale po chwili futobołowka wróciła przed bramkę po wrzutce Majchrzaka, gdzie Raszka głową skierował ją do siatki.

Wyszarpaliśmy remis 4-4 na koniec sezonu. Łyżka dziegciu w tej beczce miodu to statystyki. Nie wygraliśmy 5 meczów ligowych z rzędu i 6 domowych z rzędu. Ostatecznie sezon zakończyliśmy na 9.miejscu, wyminięci przez Mszczonowiankę. Takie są koszty licznych kontuzji, absencji i ogrywania młodzieży w IV Lidze.

MAZUR - Wilga Garwolin 4-4 (1-3)
Bramki: 20.A.Piekut (as.Celiński), 76.Majchrzak (Raszka), 84.Kociszewski (Majchrzak), 95. Raszka (Majchrzak) - 26.Trukhan, 28.,35.Wojtaś x2, 50.Shakurau

Mazur: Anusiewicz - Łukasik, Latuszek, A.Piekut (55.Staszczuk), Prochowski (70.Staluszka) - Zboina (63.Majchrzak) - Kociszewski 89żk, Celiński 11żk (81.Szczepański), Bąk, Avu (63.Raszka) - Witkowski

Sędzia: Filip Pawłowicz (Radom)
Widzów: 200

STATYSTYKI MAZUR-WILGA (W nawiasie 1.połowa):
strzały celne: 9-12 (2-4)
strzały niecelne: 5-8 (3-4)
na ofsajdzie: 0-5 (0-1)
rogi: 2-12 (1-4)
żółte kartki: 2-4 (1-1)
wolne/odgwizdane faule: 15-13 (6-5)

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.