2024-07-20
Mazur II Karczew
Aktualności
Podsumowanie sezonu Dwójki 2023/24
Rozdział I - Niepokonani
Rundę jesienną można opisać jako jeden długi rozdział, w którym nasza drużyna przez całe 13 meczy cechowała się stabilnością. W rundzie punkty straciliśmy jedynie 3 razy, z czego tylko jeden z tych przypadków można uznać jako ,,głupio stracone 2 punkty”. Oprócz tego 10 zwycięstw zapewniło nam dorobek 33 punktów i pozycję lidera z 4 punktową przewagą nad trzecim miejscem. Strzeliliśmy 40 bramek i straciliśmy 13. W ligowej stawce od reszty odstawały 3 ekipy myślące tylko o awansie a byliśmy to my, Advit Wiązowna oraz Victoria II Sulejówek.
Rozdział II - Mentalność zwycięzców
Rundę wiosenną zaczęliśmy realizując nasz plan minimum, chociaż nie przyszło nam to z łatwością. Ciężko wywalczony remis z Victorią, która w mocnym składzie kontrolowała przebieg spotkania przez większość meczu, następnie wygrany mecz z Drukarzem II, gdzie potrzebowaliśmy genialnej drugiej połowy aby pokonać niżej notowanego rywala oraz finalnie wygrane derby z Józefovią dzięki bramce last minute Maćka Dąbrowskiego. Jak widać było ciężko, ale daliśmy radę wycisnąć maksa z naszej gry.
Rozdział III - Pierwszy i jedyny kryzys
Zaczęło się niewinnie, remis w bardzo frajerski sposób z Vulcanem, który sprawił że Advit dogonił nas punktami. Tydzień później po raz pierwszy od długiego czasu straciliśmy fotel lidera kiedy to w meczu na szczycie drużyna z Wiązowny przerwała naszą passę 21 spotkań ligowych bez porażki. Na nasze szczęście, rezerwy Victorii Sulejówek również spuściły z tonu a więc nasza 2 pozycja w lidze dająca awans była wciąż niezagrożona. Co prawda tydzień później udało nam się przełamać w meczu z Wisłą Dziecinów, lecz po tygodniu 2 porażka tego sezonu stała się faktem. Ulegliśmy nowemu graczowi na rynku, który po cichu zaczynał liczyć na to że dogoni nas w tabeli - Orłowi Parysów.
Rozdział IV - Mazur II Prime
Co jednak trzeba przyznać, potrafiliśmy reagować zarówno na te mniejsze kryzysy w meczu jak i ten większy, który trwał parę tygodni. Po porażce w Paryżu, czując oddech Victorii za plecami, stanęliśmy na nogi i zaliczyliśmy naszą najdłuższą serię zwycięstw. W drużynie zaczynały się kreować dwie główne postacie, bez których ta passa byłaby niemożliwa - Kuba Trzaskowski oraz Bartek Sobków. Wygraliśmy 6 spotkań z rzędu, gdzie po tym 4 zwycięstwie mogliśmy w końcu świętować upragniony awans. Co więcej, ostatnie 2 spotkania, które mogły się wydawać nieważne, miały kolosalne znaczenie, ponieważ pierwszy rozgrywaliśmy dla naszego Radzia, a drugi dał nam mistrzostwo. Wykorzystaliśmy rozluźnienie Advitu, który po zapewnieniu sobie awansu zaczął tracić punkty i przed samą metą wyścigneliśmy ich zgarniając tytuł mistrza.
Runda wiosenna
Co prawda, była ona odrobinę gorsza niż poprzednia, ale równie niezapomniana. Zdobyliśmy 29 punktów, wygrywając 9 spotkań, 2 remisując oraz dwukrotnie przegrywając co plasuje nas na 3 miejscu rundy wiosennej za Advitem i Orłem Parysów. Strzeliliśmy 43 bramki jednocześnie tracąc 20.
Cały sezon
Nie ma co gadać, piękniejszego sezonu wyobrazić sobie nie mogliśmy. Liczba wspaniałych historii, które napisaliśmy przerasta nasze najśmielsze oczekiwania. Finalnie jesteśmy mistrzami ligi z dorobkiem 62 punktów na co składa się 19 zwycięstw, 5 remisów i 2 porażki. Do siatki trafialiśmy 83 razy a bramki traciliśmy 33 razy. Do Ligi Okręgowej awansowaliśmy razem z Advitem Wiązowna - jeszcze raz gratulujemy! Z Klasą A pożegnać muszą się ekipy Targówka Warszawa oraz Vulcanu Wólka Mlądzka. KS Glinianka oraz Brychczy Warszawa powalczą o swoje miejsce w Serie A w barażach. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim zawodnikom, kibicom, klubowi, naszemu niezawodnemu kierownikowi oraz wszystkim naszym rywalom za ten sezon. Oraz oczywiście najważniejsze na koniec - trenerowi Kubie, który jest fundamentem tego sukcesu. Trenerze, dziękujemy za ten rok!
Rundę jesienną można opisać jako jeden długi rozdział, w którym nasza drużyna przez całe 13 meczy cechowała się stabilnością. W rundzie punkty straciliśmy jedynie 3 razy, z czego tylko jeden z tych przypadków można uznać jako ,,głupio stracone 2 punkty”. Oprócz tego 10 zwycięstw zapewniło nam dorobek 33 punktów i pozycję lidera z 4 punktową przewagą nad trzecim miejscem. Strzeliliśmy 40 bramek i straciliśmy 13. W ligowej stawce od reszty odstawały 3 ekipy myślące tylko o awansie a byliśmy to my, Advit Wiązowna oraz Victoria II Sulejówek.
Rozdział II - Mentalność zwycięzców
Rundę wiosenną zaczęliśmy realizując nasz plan minimum, chociaż nie przyszło nam to z łatwością. Ciężko wywalczony remis z Victorią, która w mocnym składzie kontrolowała przebieg spotkania przez większość meczu, następnie wygrany mecz z Drukarzem II, gdzie potrzebowaliśmy genialnej drugiej połowy aby pokonać niżej notowanego rywala oraz finalnie wygrane derby z Józefovią dzięki bramce last minute Maćka Dąbrowskiego. Jak widać było ciężko, ale daliśmy radę wycisnąć maksa z naszej gry.
Rozdział III - Pierwszy i jedyny kryzys
Zaczęło się niewinnie, remis w bardzo frajerski sposób z Vulcanem, który sprawił że Advit dogonił nas punktami. Tydzień później po raz pierwszy od długiego czasu straciliśmy fotel lidera kiedy to w meczu na szczycie drużyna z Wiązowny przerwała naszą passę 21 spotkań ligowych bez porażki. Na nasze szczęście, rezerwy Victorii Sulejówek również spuściły z tonu a więc nasza 2 pozycja w lidze dająca awans była wciąż niezagrożona. Co prawda tydzień później udało nam się przełamać w meczu z Wisłą Dziecinów, lecz po tygodniu 2 porażka tego sezonu stała się faktem. Ulegliśmy nowemu graczowi na rynku, który po cichu zaczynał liczyć na to że dogoni nas w tabeli - Orłowi Parysów.
Rozdział IV - Mazur II Prime
Co jednak trzeba przyznać, potrafiliśmy reagować zarówno na te mniejsze kryzysy w meczu jak i ten większy, który trwał parę tygodni. Po porażce w Paryżu, czując oddech Victorii za plecami, stanęliśmy na nogi i zaliczyliśmy naszą najdłuższą serię zwycięstw. W drużynie zaczynały się kreować dwie główne postacie, bez których ta passa byłaby niemożliwa - Kuba Trzaskowski oraz Bartek Sobków. Wygraliśmy 6 spotkań z rzędu, gdzie po tym 4 zwycięstwie mogliśmy w końcu świętować upragniony awans. Co więcej, ostatnie 2 spotkania, które mogły się wydawać nieważne, miały kolosalne znaczenie, ponieważ pierwszy rozgrywaliśmy dla naszego Radzia, a drugi dał nam mistrzostwo. Wykorzystaliśmy rozluźnienie Advitu, który po zapewnieniu sobie awansu zaczął tracić punkty i przed samą metą wyścigneliśmy ich zgarniając tytuł mistrza.
Runda wiosenna
Co prawda, była ona odrobinę gorsza niż poprzednia, ale równie niezapomniana. Zdobyliśmy 29 punktów, wygrywając 9 spotkań, 2 remisując oraz dwukrotnie przegrywając co plasuje nas na 3 miejscu rundy wiosennej za Advitem i Orłem Parysów. Strzeliliśmy 43 bramki jednocześnie tracąc 20.
Cały sezon
Nie ma co gadać, piękniejszego sezonu wyobrazić sobie nie mogliśmy. Liczba wspaniałych historii, które napisaliśmy przerasta nasze najśmielsze oczekiwania. Finalnie jesteśmy mistrzami ligi z dorobkiem 62 punktów na co składa się 19 zwycięstw, 5 remisów i 2 porażki. Do siatki trafialiśmy 83 razy a bramki traciliśmy 33 razy. Do Ligi Okręgowej awansowaliśmy razem z Advitem Wiązowna - jeszcze raz gratulujemy! Z Klasą A pożegnać muszą się ekipy Targówka Warszawa oraz Vulcanu Wólka Mlądzka. KS Glinianka oraz Brychczy Warszawa powalczą o swoje miejsce w Serie A w barażach. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim zawodnikom, kibicom, klubowi, naszemu niezawodnemu kierownikowi oraz wszystkim naszym rywalom za ten sezon. Oraz oczywiście najważniejsze na koniec - trenerowi Kubie, który jest fundamentem tego sukcesu. Trenerze, dziękujemy za ten rok!