2024-10-13
Mazur II Karczew
Aktualności
Powrót Twierdzy Karczew?
To już 3 mecz bez porażki na naszym boisku z rzędu. Patrząc na nasze dotychczasowe wyniki, jest to napewno wyznacznik tego, że u siebie czujemy się naprawdę dobrze. Tym razem kolejny mocny przeciwnik musiał obejść się smakiem, a była to zajmująca 5 miejsce Polonia Warszawa.
Od początku pokazaliśmy, że nie będzie to łatwy mecz dla naszych rywali. Co prawda, byli oni częściej przy piłce, ale my jak atakowaliśmy, to konkretnie. Pierwsza bramka przyszła szybko jak na nas. W 15 minucie w polu karnym faulowany był Wojtaś a sędzia pokazał na 11 metr. Bramkarz Polonii wyczuł Retmaniaka, ale na szczęście dla naszego strzelca piłka wróciła mu pod nogi i wyprowadził nas on na prowadzenie. Później obie drużyny stworzyły sobie po kilka okazji, ale nikt już ich nie wykorzystał i schodziliśmy do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Jak to już często w tym sezonie, po przerwie miały miejsce wymuszone zmiany. Obraz za to nie zmienił się jakoś strasznie, ale rywale zaczęli trafiać do siatki. Na początku wykorzystali rzut rożny, po którym obrańca gości doprowadził do remisu. Potem mieliśmy mały moment magii w wykonaniu Kąkola, który po wejściu z ławki pięknym strzałem pokonał bramkarza z rzutu wolnego. To prowadzenie udało nam się utrzymać 9 minut, kiedy to po za krótkim wybiciu z rzutu rożnego, zawodnik Polonii pokonał Zagrabskiego strzałem sprzed pola karnego. Do końca meczu było już raczej spokojnie i bez większych sytuacji. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.
Zdobywamy nasz 5 punkt w tym sezonie, a przed nami bardzo ważne kolejki, ponieważ w 4 z 5 spotkań będziemy mierzyć się z rywalami (mniej więcej) sąsiadującymi z nami w tabeli.
MAZUR II KARCZEW 2:2 (1:0) MKS POLONIA WARSZAWA
Od początku pokazaliśmy, że nie będzie to łatwy mecz dla naszych rywali. Co prawda, byli oni częściej przy piłce, ale my jak atakowaliśmy, to konkretnie. Pierwsza bramka przyszła szybko jak na nas. W 15 minucie w polu karnym faulowany był Wojtaś a sędzia pokazał na 11 metr. Bramkarz Polonii wyczuł Retmaniaka, ale na szczęście dla naszego strzelca piłka wróciła mu pod nogi i wyprowadził nas on na prowadzenie. Później obie drużyny stworzyły sobie po kilka okazji, ale nikt już ich nie wykorzystał i schodziliśmy do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Jak to już często w tym sezonie, po przerwie miały miejsce wymuszone zmiany. Obraz za to nie zmienił się jakoś strasznie, ale rywale zaczęli trafiać do siatki. Na początku wykorzystali rzut rożny, po którym obrańca gości doprowadził do remisu. Potem mieliśmy mały moment magii w wykonaniu Kąkola, który po wejściu z ławki pięknym strzałem pokonał bramkarza z rzutu wolnego. To prowadzenie udało nam się utrzymać 9 minut, kiedy to po za krótkim wybiciu z rzutu rożnego, zawodnik Polonii pokonał Zagrabskiego strzałem sprzed pola karnego. Do końca meczu było już raczej spokojnie i bez większych sytuacji. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.
Zdobywamy nasz 5 punkt w tym sezonie, a przed nami bardzo ważne kolejki, ponieważ w 4 z 5 spotkań będziemy mierzyć się z rywalami (mniej więcej) sąsiadującymi z nami w tabeli.
MAZUR II KARCZEW 2:2 (1:0) MKS POLONIA WARSZAWA
Bramki:
15' Retmaniak
57' Polonia
60' Kąkol
69' Polonia
57' Polonia
60' Kąkol
69' Polonia
Skład wyjściowy: Zagrabski - Trzaskowski Sz., Niedziółka, Sobczak (C), Kamiński - Piekut A., Wojtaś, Łatka - Witkowski, Retmaniak, Kulpa
Zmiany:
46' Piekut A. --> Broniszewski
46' Wojtaś --> Kąkol
46' Łatka --> Wojtasiewicz
55' Kulpa --> Moch
78' Trzaskowski Sz. --> Puna
82' Retmaniak --> Pielak
86' Witkowski --> Kurek
82' Retmaniak --> Pielak
86' Witkowski --> Kurek