
W ostatnim meczu z Szydłowianką piłkarze Mazura stworzyli sobie mnóstwo sytuacji do zdobycia gola. Niestety piłka nie padła do bramki rywali.
- Czy napastnicy będą za karę pompować na najbliższym treningu za zmarnowane okazje w środowym spotkaniu?...
- Nie widzę takiej potrzeby.
- Nie wykorzystali kilku dobrych okazji do strzelenia gola.
- Mecz z Szydłowianką, to jeden z gatunku - nie chce wpaść. Brak skuteczności to powód do zmartwienia, ale cieszę się z zaangażowania moich zawodników i z tego, że stwarzamy sobie sytuacje podbramkowe. Gdybyśmy wygrali 1:0, a mieli pół okazji martwiłbym się bardziej.
- Mecz z Szydłowcem był jednak do wygrania.
- Szkoda tych słupków, ale z drugiej strony w trzecim kolejnym meczu, gramy na zero z tyłu. To my prowadzimy grę, mamy przewagę i to bardzo dobry prognostyk na przyszłość. Szydłowianka grała defensywnie, a mimo to dochodziliśmy pod ich bramkę. Będzie dobrze.
- Co z Gallardo?
- Ma silnie stłuczone śródstopie. Dzisiaj miał przejść rentgen. Po obejrzeniu wyników powinniśmy być mądrzejsi w tej sprawie.
Rozmawiał: Marcin Dziedzic