
Co za mecz! - dramaturgia od początku do końca spotkania. Ostatecznie przepiękna samodzielna akcja Gallardo zakończona doskonałym celnym uderzeniem przesądziła, że Mazur wygrał dzisiaj z MKS Mława 3-2 (2-2) i wciąż pozostaje liderem IV Ligi!...
Mecz stał na wysokim poziomie. Goście z Mławy to najlepsza ekipa, która gościła na stadionie w Karczewie do tej pory. Zawody rozpoczęły się z półgodzinnym opóźnieniem, ponieważ bus wiozący gości zepsuł się blisko ZOO w Warszawie. Goście grali również w pożyczonych, "mazurowych" trykotach. Od początku bylo zatem nerwowo, a atmosferę podgrzewały dość niezrozumiałe decyzje sędziego Arkadiusza Pazdyki z Siedlec, który tego dnia podjął sporo kontrowersyjnych decyzji.
Mecz rozpoczął się doskonale. Już w 9' wrzutka z głębi pola trafiła do Jankowskiego, który odegrał na 15 metr do Goździka. Artur płaskim strzałem po ziemii trafił do bramki Mławy. Goście grali "z wiatrem", który dzisiaj był wyjątkowo porywisty i im sprzyjał. Wyraźnie nastawiali się na wolne w okolicy pola karnego. Po chwili zwieńczyli dzieło. Najpierw po wolnym "z kapelusza" w 13' pięknie obok słupka wyrównał Sieja, strzelając z 25 metrów tuż przy słupku bramki Puska. Chwilę później (14') zaś dośrodkował w nasze pole karne, a Walczak bezproblemowo wyprowadził gości na prowadzenie.
Dążenie Mazura do wyrównania ziściło się w 27'. W polu karnym popychany był Jankowski, a karnego "po rękach" bramkarza Mławy na gola zamienił Gallardo. Okazję bramkową w końcówce miał jeszcze Karol, ale bramkarz gości wybronił jego strzał.
Po wznowieniu Mazur mógł szybko objąć prowadzenie. Dwukrotnie jednak Jankowskiemu zabrakło szczęścia. W 50' leżąc nie trafił do bramki,
a w 52' trafił jedynie w poprzeczkę. Losy meczu w swoje ręce przejął "dobry duch" zespołu Gallardo. W 64' sam sobie wypracował gola - "akcję meczu". Wyprowadził atak ze środka pola, minął jak tyczki mławian i z dystansu precyzyjnie ustalił wynik spotkania. W końcówce goście próbowali zaskoczyć Puska z rzutów wolnych, a ich bramkę z kolei straszył Gallardo i Gajowniczek. Wynik jednak nie uległ zmianie.
Wciąż pozostajemy liderami IV Ligi, a nad "strefą 4-ligową" mamy 6 pkt przewagi. Panowie - oby tak dalej!
MAZUR - MKS Mława 3:2 (2:2)
Gole: Goździk 9', Gallardo 28 (k), 64 - Sieja 14', Walczak 18'
Mazur: Pusek - Brzeziński (90 Kowalczyk), Słomski, Gołowicz 71żk, Centkowski (62 Głąbicki)
- Goździk 31żk (46 Olszanko), Zieliński, Gallardo, Poszalski 35żk, Chomicki - Jankowski (87 Gajowniczek)