AKTUALNOŚCISzczota pokonany przez Kokosa
2008-03-22 Mazur Karczew Aktualności

Szczota pokonany przez Kokosa

   Za nami mecz pełen dramaturgii w Karczewie. Mazur w 1-ej połowie zagrał słabo i to niespodziewanie goście z Ostrołęki po golu Kaszuby prowadzili 1-0. Huraganowe ataki Mazura i doskonała dyspozycja "Szczoty" - bramkarza gości to krajobraz gry po wznowieniu. Wreszcie w 90' wyrównał Rafał Gołowicz, ratując remis. Jest on jednak naszą porażką, ale z 2-iej strony to właśnie gol "Kokosa" pozwoilł uniknąć blamażu...

Korona HiD to przeciwnik, który zaprezentował się w Karczewie jako jedna z najgorzej grających drużyn. W ciągu spotkania goście pokazali tylko 2 akcje. Druga połowa w ich wykonaniu to "Obrona Częstochowy". Mimo tego faktu, Mazur stracił 2 punkty z klubem z Ostrołęki.

Mecz zaczął się od minuty ciszy na cześć zmarłęgo zimą Adama Trzaskowskiego. Po wykartkowaniu w derby, nasz zespół zagrał w eksperymentalnym ustawieniu. W środku pola zadebiutował Arek Niezgoda. Z musu pozycja stopera przypadła w udziale "Poszalowi". To właśnie Łukasz na początku meczu dorzucił kilka świetnych piłek. Niestety ani Gajowniczek, ani Tlaga nie zamienili ich na bramki. W 12' zapanowała konsternacja. Oto "w sytuacji z niczego" Kaszuba, wykorzystując nieporozumienie stoperów, z bliska trafił do naszej bramki. Po stracie gola Mazur grał nieporadnie. Dwukrotnie w polu karnym obrońcy przewracali Tlagę. Faulu nie było wg arbitra. Gra toczyła się dalej. Dopiero w 45' po wrzutce Gajowego minimalnie chybił Goździk.

Po przerwie oglądaliśmy jednostronne widowisko. Było to walenie głowami (dosłownie!) w mur, który ustawili piłkare HiD. W odpowiedzi stworzyli tylko 1 akcję - ba nawet trafili do siatki, ale było to po gwizdku sygnalizującym ofsajd. Sytuacje strzeleckie stworzone przez Mazura można wyliczać dość długo: 55' Gajowniczek nie sięgnął piłki. Potem popis umiejętności dał bramkarz Korony Szczechowiak. Kolejno obronił z bliska strzały: Chomickiego 60', Gajowniczka 61',65' , 74' znowu Tadzia, 75' Poszalskiego. Obrońcy stali jak wryci przy kolejnych uderzeniach Tadzia i Zegarka. Końcówka to symulowanie kontuzji, kradzież czasu i wybijanie piłek na oślep.

Wreszcie w 90' po rogu piłkę dorzucił w pole karne Zegarek, a Gołowicz głową trafił do siatki. Uratował remis. Szkoda, że Mazur nie zagrał "z takim zębem" od początku. Punkty odebrał nam ligowy średniak na inaugurację sezonu w Karczewie. W tabeli spadliśmy na miejsce 5-te, bo wyprzedziiła nas Narew, a do lidera mamy 4 pkt straty. Przed nami teraz 2 mecze wyjazdowe. Do składu wróci "żelazna gwardia". Oby przełożyło się to na zwycięstwa!


MAZUR - Korona HiD Ostrołęka 1-1 (0-1)
Gołowicz 90 - Kaszuba 12
Mazur:
Pusek - Czeleń (46 Chomicki), Poszalski, Gołowicz, Głąbicki (61 Zieliński) - Goździk (58 Jakubik), Niezgoda, Dąbrowski, Tlaga - Gajowniczek (66 Zegarek), Jankowski
 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.