W rundzie rewanżowej przegrał już każdy zespół. W Piastowie w derbach powiatowych, GLKS uległ miejscowym 0-2. Dla Piasta było to pierwsze wiosenne zwycięstwo, ale za to jak ważne! - odskoczył bowiem od dna tabeli.
Zastanawia doskonała dyspozycja
Legionovii w meczach na własnym boisku. Legionowianie wygrali u siebie kolejny mecz - 1-0 z Okęciem. Co ciekawe Okęcie - to trzeci z rzędu (po Mazurze i Narwi)
rywal, który kończył mecz w 10-tkę...
- Uważam, że sędzia prowadził zawody bardzo słabo. Nie może tak być, że pokazuje kartki tylko w jedną stronę - mówił po meczu, dla kslegionovia.bnx.pl, trener Okęcia Oblewski.
Dużo szczęścia mieli liderzy. W Otwocku zwycięski gol z Hutnikiem padł w 94' meczu. W Szydłowcu we frajerski
sposób miejscowi przegrali również w 90' z Mazowszem - mimo, że przeważali i grali w przewadze. Gładko wygrała Narew -
w Grodzisku padł wynik 3-1, a obie ekipy kończyły mecz w 10-tkę.
Kolejna sensacja miała miejsce w Ostrołęce. Bez podstawowego bramkarza Korona HiD, wygrała po raz 1 u siebie - 1-0 z imienniczką z Góry Kalwarii.
Ta porażka kosztowała głowę trenera Skoniecznego. Górskich piłkarzy prowadzić będzie teraz Sergiusz Wiechowski.
W meczach o utrzymanie, Tęcza wyraźnie uległa u siebie Wulkanowi 0-3 i jest pierwszym zespołem, który matematycznie
stracił szansę na III Ligę. W Mławie, Ursus po 2-óch błędach - bramkarza i obrońcy, podarował zwycięstwo
miejscowym i przegrał 0-2.
Czołówka ligi bez zmian. Jedynie GLKS zgubił punkty. Mazur wciąz na miejscu barażowym ze stratą 8 pkt do lidera, ale powiększył przewagę
nad dolną strefą tabeli. Ostatnie zespoły ligowe bez zmian. Szydłowianka, Ursus, Polonia II, Hutnik i Tęcza - solidarnie przegrały.