AKTUALNOŚCIStrzeleckie powroty
2008-04-26 Mazur Karczew Aktualności

Strzeleckie powroty

   Długo Mazur męczył popularne "traktorki". W 1-ej połowie nie udało się trafić, choć było kilka dobrych sytuacji bramkowych. Wreszcie w 2 połowie Kłusek dwukrotnie wyciągał piłkę z siatki. Wynik otworzył powracający po kontuzji Gallardo. Strzelił bramkę z karnego, a dobił rywali Jacek Dąbrowski - pięknym mocnym strzałem pod poprzeczkę. Był to pierwszy gol Jacka po powrocie do Karczewa. To pierwsze wiosenne zwycięstwo u siebie. Czołowa czwórka zremisowała swoje mecze, zatem Mazur zmniejszył stratę do lidera do 6 punktów...

Mazur wyszedł na plac dość późno i spotkanie rozpoczął sennie. W 1-ej połowie poziom gry nie zachwycał. Mimo tego karczewianie stworzyli sobie kilka okazji bramkowych. W 17' strzał z bliska Głąbickiego obronił Kłusek, a w 22' uderzenie Dąbrowskiego zostało zablokowane przez obrońcę. Nie udało się także trafić do siatki: Olszance (27') z bliska oraz Słomskiemu (29') i Poszalskiemu (43') którzy minimalnie niecelnie główkowali po stałych fragmentach. Goście szukali szansy w strzałach z dystansu. Tuż przed przerwą jeszcze jednej okazji nie wykorzystał "Niuniek" i sędzia odgwizdał pauzę.

Po przerwie obraz meczu był jednostajny. Mazur konstruował akcje, Ursus czyhał na kontry. Chwilę po wznowieniu w polu karnym Olszanko główkował ale za słabo. Zaraz po tym kontuzji doznał Jakubik i zmienił go Tlaga. Z dystansu 2-krotnie niecelnie strzelał Zegarek i wreszcie w idealnej sytuacji sam na sam w 59' Olszanko nie trafił do bramki. Najdogodniejszą sytuację dla Ursusa miał w 66' Kaleta, ale gdy był sam na sam z Puskiem, strzelił niecelnie. Wreszcie nadeszła 77'. W 16-tce faulowany był Zegarek, a odgwizdanego karnego na gola zamienił powracający po kontuzji Gallardo. Kilka minut potem zaliczył jeszcze asystę. Podał do Dąbrowskiego. Jacek wkręcił przed polem karnym obrońców gości i popisał się doskonałym uderzeniem w samo okienko bramki Kłuska. Podwyższył w 84 ' na 2-0. Było po meczu.

W końcówce Jankowski (Ursus) trafił w naszą poprzeczkę, a rajd Olszanki w polu karnym przerwali obrońcy. Goście kończyli w 10-tkę po niesportowym zachowaniu tuż przed 90', Wróblewskiego. Nie popisała się grupka kibiców z Ursusa. Z sektora gości dobiegały rasistowskie "odgłosy małpy", ale w w rewanżu Gali pokarał warszawian trafieniem do siatki. Cieszy pierwsze zwycięstwo wiosną w Karczewie. Mazur był bezdyskusyjnie lepszym zespołem. Przed nami długo-weekandowe 2 ciężkie wyjazdy - do Mławy i Ostrołęki. Obyśmy dopisali do dorobku 6 punktów!


MAZUR - Ursus Warszawa 2-0 (0-0)
Gole: Gallardo 77 k (faul na Zegarku),
Dąbrowski 84 (asysta Gallardo)

Mazur:
Pusek - Kłoskowicz 11żk (46 Chomicki), Gołowicz, Słomski, Jakubik (56 Tlaga) - Dąbrowski, Zieliński, Poszalski (63 Gallardo), Głąbicki - Jankowski (46 Zegarek 62żk), Olszanko
 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.