
Mazur przegrał już tradycyjnie mecz na boisku Narwi. Cezary Moleda - nowy szkoleniowiec gospodarzy, wziął sobie odwet za ubiegłoroczną swoją porażkę z Mazurem w Otwocku. Wówczas przegrał 1-3 i identycznym wynikiem zakończyło się niestety dzisiejsze spotkanie. Mazur przerwał doskonałą passę zwycięstw, a honor zespołu w 90'uratował Karol Jankowski. Po tej porażce nas zespół musi skupić się na walce o III Ligę, a pamiętajmy że nawet 5 miejsce może nie gwarantować utrzymania...
Początek spotkania był wyrównany i to Mazur o mały włos nie napoczął rywali.
W 17' z wolnego uderzał Dąbrowski, a potem Tlaga huknął w spojenie bramki.
Potem inicjatywę przejęła Narew. W 24' zamieszanie spowodowane wolnym pośrednim w naszym
polu karnym, umiejętnie wykorzystał Pyskło. Wpadł w pole karne i z 10 metrów dolną piłkę
umieścił w bramce Puska. Strata gola do szatni była przełomowym momentem spotkania.
W 43' Samsel uderzył idealnie z wolnego w samo okienko.
Po przerwie nasi obrońcy po wyrzucie z autu znowu nie upilnowali Pyskły.
Napastnik Narwi z pół obrotu trafił do bramki Mazura i było po meczu.
W końcówce Mazur zagrał 3 napastnikami. Zegarek nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
Dopiero w ostatniej minucie rozmiary porażki i honorowe trafienie zanotował Karol Jankowski. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędzia za "niesportowe zachowanie" Puska podyktował dla Narwi pośredniego 5 metrów od bramki. Samsel jednak trafił w mur stojący w bramce.
Porażka w Ostrołęce raczej przesądza utratę szans na awans do II Ligi.
Mazur musi zawalczyć jednak o miejsca w przedziale 2-4, bo przy nie sprzyjających wiatrach,
nawet 5 pozycja w tabeli, nie zagwarantuje nam III Ligi.
NAREW-MAZUR 3-1 (2-0)
Pyskło x2 24,53, Samsel 43 - Jankowski 90
Mazur:
Pusek 92żk - Kłoskowicz 16żk (62 Samczyk), Gołowicz, Słomski, Tlaga - Dąbrowski, Niezgoda (46 Gallardo),
Poszalski 84żk, Głąbicki (52 Jankowski) - Olszanko (60 Goździk 636żk), Zegarek
PS: Serdeczne dzięki za info z meczu dla stana102