
Po trzydniowej przerwie od ostatniego meczu juniorzy Mazura udali się na daleki wyjazd do Sokołowa Podlaskiego na mecz z tamtejszym OSiR-em. Na jesieni wygrał Mazur - 6:2. I tym razem z tej potyczki zwycięsko wyszła nasza drużyna, pewnie wygrywając 3:1, pomimo prowadzenia gospodarzy.
W początkowej fazie spotkania niewiele się działo, choć to Mazur był stroną przeważającą. Kilka razy musiał wykazać się bramkarz Sokołowa, a raz piłka wylądowała na słupku...
W około 25' podczas wybijania rzutu rożnego przez gospodarzy, sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym jednego z obrońców Mazura i tym samym wskazał na wapno. Gospodarze wykorzystali karnego, pokonując Winiarka pierwszy raz od czterech spotkań. Kilka minut później do wyrównania doprowadził Darek Wyszomirski wykorzystując prostopadłe podanie ze środka pola. Strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi.
Druga połowa zaczęła się od ataków Mazura i tak też wyglądała do końca meczu. Wiele sytuacji podbramkowych zaowocowało jednak tylko dwoma bramkami. Autorem pierwszej był Marcin Chłopecki. Piłka po jego mocnym strzale po ziemi z rzutu wolnego zaskoczyła bramkarza gospodarzy i można było cieszyć się z prowadzenia. Na 3:1 podwyższył Kazik Sielski, który przed oddaniem strzału minął kilku obrońców na małej przestrzeni i z ostrego kąta przymierzył po długim rogu, a piłka odbita od słupka wpadła do bramki.
Potem dogodnych sytuacji nie wykorzystali Wyszomirski, Wachnio i Olszanka, któremu kilkakrotnie zabrakło wykończenia. Do końca meczu już niewiele się działo, a Sokołów w drugiej połowie nie skonstruował żadnej składnej akcji pod bramką Mazura. Warto odnotować, że debiut w drużynie zaliczył rezerwowy bramkarz Mateusz Dziejma. Cieszą 3 punkty i konsekwentna gra do końca.
OSiR Sokołów - Mazur Karczew 1:3 (1:1)
-D.Wyszomirski
-M.Chłopecki
-K.Sielski
żk-Chłopecki
MAZUR - Winiarek (Dziejma) - Dąbrowski, Kasprzak, T.Niedziółka, Olszewski (Kąkol) - Ostrowski (Olszanka), Woźnica (Żelazowski), R.Niedziółka (Maliszewski), Wyszomirski - Chłopecki (Wachnio), Sielski (Michalczyk)