Wielkie emocje, ciśnienie i temperatura iście hutnicza w końcówce dzisiejszego meczu - jak to z Hutnikami :). Karol Jankowski - to nazwisko długo pamiętać będą piłkarze Hutnika Warszawa. Dwa gole Karola pozwoliły Mazurowi odnieść bardzo cenne zwycięstwo nad "Chłopcami z Bielan" - pierwsze od 9 lat na naszym boisku. Co ciekawe, to nasza drużyna udanie goniła wynik. Obecnie Mazur znajduje się na miejscu 5-tym, ale wciąż aby grać w III Lidze musi wygrać 2 mecze...
Mazur znał stawkę meczu. Zaczął sennie, ale wkrótce przejął inicjatywę na boisku.
W 7'Jankowski podał piłkę po ziemii wzdłuż bramki, a obrońca wybił ją z linii bramkowej.
Strzał Dąbrowskiego z 13' obronił bramkarz, a uderzenie Galiego (18') nie znalazło drogi do siatki.
Gospodarze prowadzili akcje, a tymczasem niespodziewanie to Hutnik wyszedł na prowadzenie.
W 23' po wrzutce z autu padła bramka kuriozum.
Nasi obrońcy stanęli, gdy goście sygnalizowali zagranie ręką. Wykorzystał to Sołtys (tak jak jesienią w Warszawie), który z 3m trafił do siatki.
Po stracie gola, Mazur rzucił się do odrabiania strat.
W 31' w polu karnym stratowany został Jankowski, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia.
Najbliższy szczęścia był Goździk, ale w 32' trafił po rykoszecie jedynie w słupek.
W 38' gola strzelił Jankowski. Gallardo wykorzystał szkolny błąd w ustawieniu Hutnika,
dograł na 10 metr do Karola, a ten z bliska wyrównał stan meczu.
Po przerwie dominował Mazur. Bramkę Hutnika ostrzeliwał kilkakrotnie Jankowski i Dąbrowski.
Szczęścia z dystansu szukał także Poszalski. Piłka jednak nie chciała wpaśc do siatki gości.
Ci odpowiedzieli jedynie groźnym uderzeniem Sadowskiego z dystansu.
Losy meczu rozstrzygnęły się w końcówce. Najpierw strzały: (80') Tlagi z dystansu i Chomickiego (78') z 16-stki wybronił Buciarski.
Na szczęście z meczu na mecz coraz lepiej gra Jacek Dąbrowski. I to właśnie on w 83' przejął przed polem karnym piłkę i dograł ją do Jankowskiego.
Karol znalazł się 2 raz w sam na sam z bramkarzem i ustalił wynik meczu. W samej końcówce mógł podwyższyć Poszalski,
ale uderzona przez niego piłka minęła bramkę.
To było ważne zwycięstwo, dzięki któremu wyprzedziliśmy w tabeli Mazowsze Płock, a Karol Jankowski przoduje w Klasyfikacji Strzelców, wspólnie z Wierzbą (GLKS) i Patejukiem (KGK) .
Przed Mazurem jednak daleka droga. Mazowsze gra teraz 2 łatwe mecze, tak samo jak inne zespoły z czołówki.
Jeśli PZPN zdegraduje karnie Widzew Łódź do Nowej II Ligi, to wciąż aby się utrzymać trzeba będzie wygrać
zarówno z Nadarzynem jak i Piastem. Jesteśmy w połowie drogi do III Ligi!
MAZUR - Hutnik Warszawa 2-1 (1-1)
Jankowski x2 38 (asysta Gallardo), 83 (asysta Dąbrowski) - Sołtys 23
Mazur: Pusek - Kłoskowicz 60żk (61 Chomicki), Gołowicz 24żk, Słmski, Tlaga
- Dąbrowski, Poszalski 88żk, Zieliński (69 Samczyk), Goździk - Gallardo, Jankowski (90 Głąbicki)