AKTUALNOŚCINadarzyn rozbity
2008-08-09 Mazur Karczew Aktualności

Nadarzyn rozbity

   Doskonale udał się podopiecznym trenera Podolińskiego debiut w rozgrywkach 3.Ligi. Po dwóch golach Karola Jankowskiego i jednym Sebastiana Olszanki, nasi piłkarze wygrali 3-1. Honorową bramkę dla GLKS strzelił Wierzba. W zespole zadebiutowali: Kurowski, Iwanowski, Klimkowski i wychowanek Mazura, Mariusz Kopka.

W czerwcu anonsowaliśmy mecz z GLKS jako pojedynek gigantów - Karola Jankowskiego i Krzysztofa Wierzby. Wówczas obaj nie strzelili do bramki. Dzisiaj doszło do "decydującego starcia" tych piłkarzy. Z niego zdecydowanie zwycięsko wyszedł Karol .Wierzba trafił raz, a Karol dwukrotnie do siatki Nadarzyna, a przy 3-im golu asystował. W meczu był bezczelnie poniewierany przez gości, a sędzia pokazał tylko raz żółtą kartkę (zamiast czerwonej) Berlińskiemu za brutalny atak od tyłu.

Początek spotkania należał do Mazura. Kapitan drużyny Jacek Dąbrowski, grający na obronie, pierwszy swój rajd zakończył dośrodkowaniem, a Jankowski głową skierował piłkę do siatki. Goście w odpowiedzi uderzali z dystansu. Pusek swój kunszt w obronie pokazał w 30' broniąc uderzenie Wójcickiego. Z kolei Łykowski wypiąstkował uderzenie z wolnego Iwanowskiego. W tej części spotkania nie było klarownych sytuacji, a mecz był wyrównany.

Po przerwie do głosu zdecydowanie doszli goście. Do zbyt słabo wygłówkowanej futbolówki przez Centkowskiego dopadł Wierzba i w 49' z 20 metrów uderzył precyzyjnie przy słupku, doprowadzając do remisu. Parę minut później mógł podwyższyć, ale piękną paradą popisał się Pusek. Przez pół godziny 2. połowy GLKS był w natarciu. Nasza defensywa nie popełniła jednak błędów. Jedynie Łoszakiewicz i Wójcicki próbowali bezskutecznie zaskoczyć Puska. W Mazurze szczególnie szwankował środek pola, a więc luka po Poszalskim i Gallardo. Dopiero przeprowadzone zmiany uspokoiły sytuacje. Na boisku zadebiutował kolejny nasz junior Mariusz Kopka, zatem w końcówce na boisku grało aż 5. wychowanków Mazura.

Najbardziej doświadczony z nich w 76' wpadł w pole karne i został przewrócony przez obrońcę. Sędzia stojący blisko nie miał wątpliwości i wskazał na wapno. Do piłki podszedł Jankowski i trafił do siatki, odpłacając się rywalom za brutalne faule. Parę minut później Karol uderzył z dystansu, Łykowski "wypluł piłkę przed siebie", a Olszanko z bliska ustalił wynik meczu.

W ostatnim kwadransie Mazur wrócił do gry. Karol mijał w polu karnym obrońców, dograł do Niuńka i... powinno być 4-1, ale tym razem bramkarz obronił strzał z bliska. Nie udało się także Karolowi skompletować hattrika, chociaż był blisko. Podsumowując, to nie był może najlepszy mecz Mazura. W 2. połowie długimi momentami grę kontrolowali goście. Tymniemniej skuteczna gra napastników i dobra defensorów pozwoliła na dość wysokie pokonanie GLKS. Środkowi pomocnicy już za tydzień muszą się zrehabilitować w meczu z MKS Kutno.

MAZUR - GLKS Nadarzyn 3-1 (1-0)
9' Jankowski (asysta Dąbrowski),
76' Jankowski k (Dąbrowski),
81' Olszanko (Jankowski) - 49' Wierzba

Mazur:
Pusek - Dąbrowski, Centkowski, Gołowicz 15żk, Jakubik - Goździk (65 Kopka), Klimkowski (70 Zieliński), Iwanowski (74 Tlaga), Głąbicki - Kurowski (59 Olszanko), Jankowski Statystyki:
MAZUR-GLKS
Strzały: 16 - 14
Strzały celne: 10 - 9
żółte kartki: 1 - 1
rzuty karne: 1 - 0
 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.