
W ostatnim meczu rundy jesiennej Mazur zremisował w Konstantynowie Łódzkim z tamtejszym Włókniarzem 1-1. Nasi zawodnicy pokazali w tym meczu dwa oblicza, a jego przebieg trochę przypominał niedawny mecz w eliminacjach MŚ Słowacja - Polska. Bohaterem meczu został Dominik Pusek, który... uratował remis broniąc po raz kolejny w tym sezonie karnego...
Od pierwszych minut nasi zawodnicy grali spokojnie, pewnie podając opanowali środek boiska, dzięki czemu łatwo dochodzili do sytuacji bramkowych. Bardzo dobrze grali od początku: Głąbicki - który przeprowadził dwie groźne akcje skrzydłami, a także młodszy z braci Zielińskich. Na wyróżnienie zasługuje także Olszanko który dużo walczył, zastawiał się a nawet wracał się po piłkę na własną połowę. Dobra gra naszych zawodników przyniosła efekty w 27 minucie kiedy Dąbrowski dośrodkował z wolnego przy linii bocznej na 5 metr, a spadającą piłkę w ręce klęczącego już bramkarza gospodarzy strącił delikatnie Olszanko i mieliśmy 1-0. Po tym golu Mazur dążył do podwyższenia prowadzenia, lecz nie pomogły dobre akcje Chomickiego i Głąbickiego w końcówce pierwszej połowy oraz dobra gra juniorów Olszanki i Zielińskiego Jr. Szkoda bo oprócz prowadzenia nasi zawodnicy powinni schodzić do szatni także z przewagą jednego zawodnika, ponieważ najgroźniejszy wśród gospodarzy Witold Ziober pierw zobaczył żółtą kartkę a 10 minut później na środku boiska uderzył z łokcia Arka Niezgodę.
Drugą połowę dobrze zaczęli zawodnicy Włókniarza. Dwa groźne dośrodkowania wyłapał Pusek. Następnie miały miejsce dwie ciekawe akcje Dąbrowskiego i Głąbickiego, i groźny strzał gospodarzy który wybronił Pusek. Gołym okiem było widać że Mazur broni wyniku. Próbowali także strzelać Dąbrowski, Głąbicki i Olszanko. W końcówce meczu powinno być po meczu gdyż z własnej połowy wyszedł sam na sam Kurowski, lecz przed samym bramkarzem piłka odbiła mu się od kolana i wpadła w ręce bramkarza. To zemściło się w 89 minucie kiedy to po dośrodkowaniu strzałem głową w długi róg zawodnik gospodarzy wyrównał i było 1-1.
Po straconej bramce Mazur zaczął atakować, ale dosłownie 60 sekund później miał miejsce następny przerzut na napastnika gospodarzy. Adam Centkowski złapał przeciwnika za rękę, ten się przewrócił a sędzia podyktował 'jedenastkę', a Cenie pokazał żółtą kartką. Bohaterem meczu został Dominik Pusek, który obronił rzut karny wykonywany przez Ziobra i uratowł remis 1-1..
Skład
Pusek- Jakubik, Słomski, Centkowski, Dąbrowski- Głąbicki (60 Zieliński Sr., 80 Kurowski), Niezgoda, Zieliński Jr., Chomicki (60 Iwanowski)- Olszanko, Jankowski (68 Klimkowski)