Rocznik 91 bierze udział w rozgrywkach Mazowieckiej Ligi Trampkarzy Młodszych Gr. II. Po rundzie jesiennej uplasowaliśmy się na miejscu 7 z bilansem 14 punktów w 12 meczach, 4 zwycięstwa, 2 remisy, 6 porażek, bramki 16-22...
Zachęcony przez Mazurka postaram się sprostać zadaniu. Zaznaczam, że jest to moja prywatna ocena.
Generalnie wyniki poniżej oczekiwań. Poza zasięgiem była tylko drużyna Ursusa, zdecydowany lider naszej grupy. Oprócz Radomiaka przegraliśmy z wszystkimi drużynami, które wyprzedzają nas w tabeli. Drużyna Okęcia zdominowała nas fizycznie i w tym aspekcie, jak zauważyli niektórzy, zadziwiająca jest ich porażka ze Zrywem Sobolew 3:5, chyba najsłabszą (obok Orlika) ekipą w grupie. Nasze minimalne porażki po 0:1 z Pogonią Siedlce i Olimpią złożyłbym na karb tragicznej wręcz skuteczności naszych napastników. Z tego powodu tylko zremisowaliśmy bezbramkowo z Legią, chociaż stan boiska nie sprzyjał grze w piłkę nożną.
Uważam, że skuteczność to największa bolączka tej drużyny. Tezę tą potwierdza zdobycie tylko 16-tu bramek w rundzie (6:0 z Orlikiem), z czego tylko 4 zdobyli zawodnicy grający nominalnie na pozycji napastnika. Gdybyśmy wykorzystali połowę stwarzanych sytuacji bramek zdobytych byłoby z pięćdziesiąt, a i miejsce w tabeli dużo bardziej satysfakcjonujące.
Zawodnicy:
Bramkarz, Adrian Winiarek, do niedawna nie miał zmiennika, ale nie zmienia to faktu, że był mocny punktem. Nie ustrzegł się kilku głupich bramek (Radomiak), ale zdecydowanie więcej wybronił beznadziejnych sytuacji.
Środek obrony to chyba najmocniejszy element tego zespołu. Jako ostatni obrońca grał Radek Filipczak (Malutki), a przed nim Dawid Kołodziejczyk. Niestety w meczu z Legią, jak już wspomniałem na fatalnym boisku, Dawid doznał groźnej kontuzji. Mamy nadzieję, że na wiosnę będzie z nami. W ostatnich meczach zastąpił go Marcin Kasprzak i radził sobie bardzo przyzwoicie. Gra Filipa została zauważona i został on powołany do kadry regionu. Został też najlepszym strzelcem drużyny z czterema bramkami na koncie. Na pozycjach bocznych obrońców wystąpiło kilku zawodników i nie podejmuje się skrótowej oceny ich gry. W pamięci utkwił mi wspaniały rajd Mateusza Dąbrowskiego w meczu z Sobolewem zakończony wyłożeniem piłki w polu karnym.
Pomoc to przede wszystkim playmaker Kuba Woźnica. Dobry przegląd pola, celne podania i soczyste uderzenie. Dzielnie asystuje mu Rafał Niedziółka. Na bokach Mateusz Błażejczyk i Michał Skoczek. Błażej ma zadatki, ale do udanych zaliczyć może trzy lub cztery mecze. Czekamy na dużo więcej. "Skoku" walczy póki mu sił starcza i za to go lubimy. Trenuje jednak z nami od niedawna i jest to widoczne. W tej formacji grali także inni, ale nie będę ich ani chwalił ani ganił.
O napastnikach już nawet słowa.
Wiosna nasza!
