Wreszcie udało się Mazurowi wygrać na ziemii łódzkiej. Po trafieniu Adama Gmitrzuka wygraliśmy na boisku WOY 1-0.
Goście grali od 2' w 10-tkę, po faulu bramkarza na "Maldinim", poza 16-tką. Na wąskim boisku w Sobawinach, gospodarzom łatwiej
było się bronić i niwelować grę w osłabieniu. W końcówce podopieczni trenera Karasia oddali inicjatywę gospodarzom.
Udało się jednak dowieźć wynik 1-0 i objąć samodzielną pozycję wicelidera III ligi!...
W 1.połowie strzał Radkowskiego trafił w poprzeczkę. Z kolei Wojciechowskiemu, grającemu cofniętego napastnika zabrakło 5 cm, aby uderzenie głową wturlało się do siatki.
W 43' Adam Gmitrzuk, w podobnej sytuacji jak z Bronią - tym razem głową nie zmarnował dośrodkowania i
dał Mazurowi zwycięstwo. Po pierwszej dobrej połówce, Mazur zagrał słabiej w drugiej odsłonie.
Po przerwie rezerwowy bramkarz z Bukowca, wybronił doskonałe uderzenie Michała Zielińskiego. Po uderzeniu z 16 metrów Niezgody z kolei piłka trafiła w wewnętrzną część słupka i wyszła w pole. W końcówce, gospodarze postawili wszystko na jedną kartę, ale udało się wywieźć 3 punkty z ziemi łódzkiej do karczewskiej :) Niestety żółta kartka wykluczy kapitana zespołu, Michała Słomskiego z meczu z Legionovią.
WOY Bukowiec - Mazur 0-1 (0-1)
Gol: 43.Gmitrzuk (asysta Dąbrowski)
Mazur: Pusek - Dąbrowski, Słomski żk, Gmitrzuk,
Jakubik - Tlaga, Niezgoda, Zieliński Jr, Głąbicki (67.Zielińsk Sr żk) - Wojciechowski - Radkowski (72.Jankowski)