Mazur w Radomiu rozegrał mecz w roli gospodarza z miejscowym Radomiakiem. Dla naszych piłkarzy był to 10.mecz, który rozgrywali w systemie 3-4 dniowym. Remisując 0-0 z wiceliderem, który miał dużo więcej czasu na regenerację sił, nasi piłkarze osiągnęli korzystny rezultat. W bramce bardzo dobrze spisywał się Dominik Pusek. Gdyby w końcówce Kopka i Jakubik wykorzystali dwie stuprocentowe sytuacje sam na sam, to Mazur mógł pokusić się nawet o zwycięstwo. Ten remis pozbawił w praktyce szans na awans Radomiaka...
Był to typowy mecz walki. Mazur próbował grac z kontry,
ale radomianie złapali dwukrotnie Polniaka na spalonym.
W 18' na uderzenie z dystansu zdecydował się Sala i trafił w spojenie bramki.
W 37' niestety boisko musiał opuścić Zieliński. Doznał urazu kolana.
Nasza defensywa zagrała czujnie i zdobywca hattrika jesienią - Wierzba dzisiaj nie pograł.
Po przerwie Mazur wypracował sobie kilka sytuacji. W 51' Polniak główkował tuż nad poprzeczką.
W odpowiedzi chwilę potem, Barzyński znalazł się w sytuacji sam na sam z Puskiem, Puzdro był jednak górą.
Końcówka zaowocowała w sytuacje stuprocentowe dla Mazura. Dwukrotnie Kopka, a potem Jakubik
nie wygrali jednak pojedynków strzeleckich z Banasiakiem
MAZUR-Radomiak 0-0
RADOM STRUGA 36
Mazur: Pusek - Jakubik 91żk, Grzelak, Rafalski 90żk, Głąbicki
- Dąbrowski, Zieliński Jr (37.Kopka), Wojciechowski (91.Jesiotr), Kosiec 30żk
- Kopeć (90.Trzaskowski), Polniak (89.Goździk)
Sędzia: Cipiński (Skierniewice)
Widzów: 700