To co się dzisiaj stało w Zduńskiej Woli można określić mianem szoku. Mazur przegrał z najgorszym zespołem ligi, Pogonią-Ekolog Zduńska Wola 0-1 (0-0), tracąc gola w 87' meczu. Bramka to zasługa Puska, który sprokurował sytuację wykorzystaną przez Kaletę. Niestety karczewianie zagrali na 4-ligowym poziomie rywali, ponownie lekceważąc ligowych słabeuszy. W końcówce sędzia wyrzucił z boiska Michała Kopcia. W III Lidze zadebiutował Tomasz Sielski, a do końca sezonu nie zagrają za kartki Kopeć i Jakubik. Kontuzja odnowiła się także Wojciechowskiemu...
Mazur ograł jesienią zduńskowolan i to w mocno okrojonym składzie aż 5-1. Dzisiaj wyraźnie zlekceważony Ekolog już na początku meczu mógł strzelić gola. Dla Mazura najdogodniejszej sytuacji nie wykorzystał Polniak. Rywale ustalili wynik w końcówce meczu. Piłka została zagrana do Puska. Nasz golkiper zamiast ją wyekspediować, podał na "tzw. minę" do Grzelaka. Temu z kolei piłkę wyłuskał Kaleta i bezproblemowo umieścił ją w siatce. W doliczonym czasie za brutalny faul czerwoną kartkę obejrzał "Kręcioł". W tym momencie na ławce rezerwowych z lodem na nodze siedział już"Maldini"... Sytuacja kadrowa przed meczem z GLKS stała się zatem fatalna.
Mazur: Pusek - Tlaga, Rafalski, Grzelak, Głąbicki - Dąbrowski, Jakubik 85żk (85.Goździk), Kopeć 66ż 90ck, Wojciechowski (80.Trzaskowski), Kopka (
70.Sielski) - Polniak (70.Jaroń)
Sędzia: Malec (Łódź)