Dotychczas porażki z Włókniarzem i Ekologiem wydawały się największymi wpadkami sezonu. Okazało się, że wszystko przed nami. Obrońca Pucharu z 2009 roku przegrał w kompromitującym stylu z drużyna Ligi Okręgowej Orłem Wierzbica 1-2 (0-0) i odpadł w Półfinale z rozgrywek. W końcówce sezonu nasz zespół prezentuje gorszy poziom niż ekipa z Ligi Okręgowej. Dobrze, że utrzymanie zapewnił sobie dawno temu, bo obecnie byłby to problem..
W 1.połowie Mazur cisnął i gra toczyła się wciąż na połowie Orła. Nie wykorzystaliśmy 3.sytuacji sam na sam: Wojciechowskiego, Kopcia i Polniaka. Ta indolencja zemściła się po przerwie. W 55'padł gol dla gospodarzy w dziwnej sytuacji. Głąbicki faulował przed polem karnym Kocona. Sędzia odgwizdał wolnego. W tym czasie faulowany nie przerwał akcji ale dziubnął piłkę, której Pusek nawet nie bronił i wpadła ona do bramki. Sędzia nie powinien uznać tego gola! Po chwili doskonałej sytuacji nie wykorzystał Drachal. W 2.połowie Mazur grał bez polotu. W 80' z 30-metrowego wolnego Stąpor strzelił 2.bramkę, czym w praktyce przesądził losy meczu. Niestety kolejny raz w tym sezonie z dystansu dał się zaskoczyć Pusek. W 86' po faulu na Koścu, z wolnego kontaktowego gola strzelił Marek Kiepuszewski. Na wyrównanie zabrakło czasu.
Orzeł Wierzbica-MAZUR 2-1 (0-0)
55.Kocon,82.Stąpor - 85.Kiepuszewski (a.Kosiec)
Mazur: Pusek - Woźniak, Rafalski, Jakubik, Głąbicki - Kopka (46.Trzaskowski), Wojciechowski (60.Kiepuszewski), Tlaga (46.Grzelak żk), Kosiec - Kopeć, Polniak
Sędzia: Jenda (Siedlce)