W meczu domowym "awaryjnie rozegranym na Bemowie", Mazur wygrał zasłużenie z KS Ursus 2-1 (1-0). Bramki strzelili po raz pierwszy w barwach Mazura Piotr Rafalski i Bartosz Jaroń. Gdyby nie doskonałe interwencje bramkarza gości Murawskiego, Mazur wygrałby wyżej. Szkoda straconej samobójczej bramki w dość kuriozalnej sytuacji...
Mazur: Pusek - Tlaga żk (64.Sielski), Rafalski żk, Filipczak, Jakubik żk - Dąbrowski, Stańczuk, Górecki (83.Wojciechowski), Lewicki - Jaroń (77.Trzaskowski), Kosim (88.Krupiński)
10' - Stańczuk z dystansu wprost w bramkarza
15' - żółta kartka dla Rafalskiego za dyskusję z sędzią
na razie dość wyrównane i bezbarwne widowisko
16' - po rogu Dąbrowskiego bramkę nożycami zdobywa Rafalski
30' - wolny dla Ursusa z 16m, strzał 3 metry nad bramką
34' - indywidualna akcja Dąbrowskiego, minął 3.obrońców, ale 4. zablokował jego uderzenie
35' - lekka przewaga Ursusa, ale na boisku naprawdę niewiele się dzieje
38' - wolny dla Mazura z 17.metrów. Strzał Dąbrowskiego bramkarz wybija na róg. Po rogu z woleja uderzał Jakubik.
44' - 100-%owa sytuacja Kosima. Z 5.metrów niecelnie uderzał głową
47' - z wolnego uderzał Dąbrowski, zakotłowało się pod bramką i bramkarz złapał piłkę na linii bramkowej.
Do przerwy 1-0. Gra głównie w środku pola. Ursus oddał 2.uderzenia z dystansu ale bez zagrożenia. Więcej sytuacji wypracował sobie Mazur.
2 Połowa bez zmian, zamiana miejsc pomiędzy Dąbrowskim i Tlagą w obronie
49' - gol dla Ursusa, ale nieuznany ze względu na ofsajd
51' - Kosim z 16 metrów w boczną siatkę
53' - Ursus wyrównuje. Gol z niczego.Pusek minął się z piłką w sytuacji bez zagrożenia. Z prezentu skorzystał piłkarz gości, a ostatecznie autorem bramki samobójczej jest Rafalski
60' - Lewicki wychodził sam na sam, zamiast strzelać podawał do Kosima i z akcji nic nie wyszło. Mecz nabrał rumieńców. Akcja za akcję.
64' - zmiana Za Tlagę wchodzi Sielski
70' - róg dla Ursusa, a potem kontra Mazura i Jakubik z 5 metrów 3 metry nad bramką
72' - gol dla Mazura strzela Sielski, ale z pozycji spalonej
74' - Kosim wyłuskał piłkę obrońców, ale trafił w sytuacji sam na sam w bramkarza
75' - po rogu dla Mazura uderzał Filipczak i piłka po rękach bramkarza trafiła w poprzeczkę
76' - kolejny róg, Dąbrowski strzelał niecelnie
76' - Jakubik żółta kartka
77' - Jaroń strzelił po ziemii z 11.metrów gola na 2-1! Podanie z głębi pola zagrał mu Górecki
79' - Kosim dwukrotnie na raty nie potrafił z kilku metrów pokonać bramkarza Ursusa
77' - Trzaskowski za Jaronia
81' - Trzaskowski 2 metry nad bramką
83' - Wojciechowski za Góreckiego
85' - Dąbrowski z 10 metrów obok bramki
86' - Wojciechowski w dogodnej sytuacji w obrońcę
88' - Krupiński za Kosima
Koniec meczu zasłużone zwycięstwo, gdyby nie bramkarz Ursusa wynik mógłby być wyższy.
Sędzia: Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów; 400
Za pomoc w przygotowaniu relacji podziękowania dla Darka