AKTUALNOŚCIZespół Serka pokonał rezerwy
2010-09-26 Mazur Karczew Aktualności

Zespół Serka pokonał rezerwy


   Kolejną porażkę w lidze okręgowej ponieśli podopieczni Piotra Okońskiego i w meczu z GKP Targówek, przegrali 3-0. W drużynie rywali grali trenerzy znani w Karczewie Kiepuszewski i Wiechowski. Nasza gra była bardzo daleka od ideału i warszawianie zasłużenie wygrali różnicą trzech bramek. Po tej porażce podopieczni trenera Okońskiego okupują ostatnie miejsce w tabeli LO. Na pocieszenie pozostaje fakt, że Mazur II dotychczas grał jedynie z zespołami z czołówki ligi...

Obie drużyny podeszły do meczy bardzo skoncentrowane, ale od początku gospodarze narzucili swój styl gry. Mazur ograniczył się do wybicia nielicznych i kontrataków. W 21' strzał zza pola karnego oddał Żurawski, wybity na róg przez bramkarza. Chwilę później Bielski, jak się później okazało, miał najlepszą okazję na trafienie do sieci. Po dośrodkowaniu z rogu nie trafił czysto z 6 metrów w piłkę. Potem mieliśmy już tylko ataki Targówka. W 37' gospodarze objęli prowadzenie, dograli piłkę na prawe skrzydło, poszło dośrodkowanie i bezproblemowo napastnik wbił ją do siatki. Gospodarze mieli jeszcze okazję w 44', ale z 10 metrów nie potrafili skierować piłki do siatki.

W drugiej połowie nastąpiły 2 zmiany. Za kontuzjowanego Marka Policińskiego wszedł Damian Olszanka a za Czarka Kołodziejczyka Mateusz Bobis. Niestety druga odsłona meczu wyglądała identycznie jak pierwsza. Mazur cofnął się do defensywy, a Targówek atakował. W 55' było już 2-0. Bardzo długie dośrodkowanie przeszło przez obrońców i zawodnik gospodarzy nie miał problemu pokonać Bieleckiego. 4 minuty później powinno być 3-0, ale po kontrze 5 na 3 Mazur wyszedł obronną ręką. W 73' gospodarze ustalili wynik meczu. I znów długa piłka na skrzydło przegrany pojedynek 1 na 1 i strzał z kilku metrów ląduje w siatce. W 80' w zamieszaniu w polu karnym strzelał Żurawski, ale mieliśmy tylko róg. 5 minut przed końcem meczu Kuba Olszewski faulował w swoim polu karnym i sędzia wskazał na wapno. Karnego pewnie obronił Bielecki, co podniosło morale zawodników, którzy szukali jeszcze honorowego gola.

Mazur musi teraz szukać punktów w następnych meczach, aby myśleć realnie o utrzymaniu.

Mazur: M.Bielecki - G.Bielecki, Sudakowski, K.Olszewski Ż, J.Lasecki - Kołodziejczyk (Bobis), M.Policiński (Olszanka), Żurawski, Bielski (M.Lasecki) - Boniec, J.Policiński (Pydyniak)
 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.