Klęska kozienicka

   W Kozienicach Broń Radom w roli gospodarza podejmowała Mazura. Karczewianie zaczęli bardzo dobrze. Sytuacji sam na sam w 8' nie wykorzystał Jaroń, a bramkarza Broni nie pokonali: Dąbrowski z dystansu oraz Kosim. Sytuacja z 18' ustawiła mecz. Sędzia Jenda z Siedlec podyktował karnego, jednocześnie wyrzucając z boiska Puska. Wprowadzony za Tlagę 17-letni Chojnacki chwilę potem musiał wyjmować piłkę z siatki po celnym uderzeniu z 11.metrów Kośmickiego. Po przerwie rozmiar największej porażki w sezonie Mazura, powiększył się do 3-0...

Jenda zakwalifikował na czerwień faul Puska na szarżującym Ciupińskim. Ta sytuacja kwalifikowała się na żółtą kartkę. "Ciupek" dziubnął piłke i wpadł na Puska. Siedlecki sędzia zinterpretował tą sytuację jednak bardzo rygorystycznie. W końcówce 1.połowy na naszą bramkę uderzali minimalnie niecelnie Jamróz i Dziubiński, a strzał z dystansu Kozubka obronił Chojnacki. Osłabiony Mazur szukał swoich okazji, ale bez efektu.

W 2.połowie przeważali Broniarze. W 50' Dziubiński zakręcił naszymi stoperami i podał do Kozubka, który z bliska podwyższył na 2-0. Kilka minut później Kosim przegrał pojedynek szybkościowy z Młodzińskim. Broniarze byli bliscy kolejnej bramki. Kozubek strzelił gola, ale z ofsajdu. Chojnacki sparował na róg bombę Rdzanka i wygrał pojedynek sam na sam z Jamrozem. Mimo gry przez 70 minut w 10-tkę, karczewianie mieli okazje bramkową. Niestety w 80' Kosim z 5 metrów nie zaskoczył lekkim uderzeniem Młodzińskiego. Ponownie niewykorzystana sytuacja Huberta się zemściła. W 84' miała miejsce kopia sytuacji z 50'. Ponownie Dziubiński obsłużył Kozubka, który dokładając nogę, ustalił wynik spotkania. W 90' honorowego gola mógł zdobyć Jakubik, ale trafił w poprzeczkę.

Broń Radom - MAZUR 3-0 (1-0)
Gole:19.Kośmicki (k), 50.,84.Kozubek x2

Mazur: Pusek 18ck - Rafalski (87.Lewicki), Filipczak, Jakubik, Głabicki - Tlaga (18.Chojnacki), Dąbrowski, Stańczuk, Górecki - Jaroń, Kosim

Sędzia: Jenda (Siedlce)
Widzów: 250 (Kozienice)

PS: Na meczu zabrakło Kierownika Drużyny Jarosława Stankiewicza, któremu zmarła mama. Z tego miejsca chciałbym przekazać szczere kondolencje [']