AKTUALNOŚCIMazur - Korona 13:0, czyli masakra w Karczewie
2005-03-24 Mazur Karczew Aktualności

Mazur - Korona 13:0, czyli masakra w Karczewie


   Takiego wyniku nie spodziewał się chyba nikt. Przed meczem kibicie typowali - będzie 5 albo 6 do zera. Mazur rozniósł w puch odmłodzoną drużynę Korony Góra Kalwaria, ustanawiając historyczny rekord w rozmiarze zwycięstwa ligowego...

   Pierwszą bramkę w tym meczu (już w 12 minucie), rozwiązującą bramkowy worek i debiutancką dla Mazura strzelił Saliou, wspaniale przelobowując bramkarza gości, a festiwal strzelecki zakończył w doliczonym czasie gry Zieliński. Pod nieobecność Przybysza, na listę strzelców czterokrotnie wpisał się Święty - może w końcu się rozstrzela w kolejnych spotkaniach. Goście, którzy przywieźli do Karczewa praktycznie samych juniorów, tylko raz zagrozili Popisowi w 1 połówce - strzałem w słupek. W drugiej połowie nasza drużyna kontynuowała zatem "rzeź niewinątek", trafiając do ostatniego gwizdka, aż 13-krotnie do siatki.
    Prawdopodobnie wynik z Koroną to najwyższe zwycięstwo w historii ligowych poczynań Mazura. Trudno jest doszukać się w historii naszego klubu, aż tak wysokich zwycięstw. Ostatnio w sezonie 1965/66 Mazur pokonał w Karczewie Wilgę Garwolin w stosunku 13-1. Prawdopodobnie jednak dzisiejszy rezultat to rekord!

Mazur Karczew - Korona Góra Kalwaria 13:0 (5:0)
Bramki:
Ibrahim Saliou 12, Artur Wójcik 21, Karol Kopeć 32, Piotr Zegarek 38, Rafał Głąbicki 57, Marek Końko 69, 74, Michał Zieliński 71, 90, Jarosław Świętochowski 45, 73, 78, 84.

Mazur Karczew:
Popis - Trzaskowski (46. Baca), Końko, Wójcik, Kopeć (63. Margielski), Poszalski, Milewski (57. Trzeciak, ż), Głąbicki, Świętochowski (ż), Saliou, Zegarek (46 Zieliński).

 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.