Mazur wygrał pierwszy raz w historii na wyjeździe z Sokołem. Po 45 minutach wyrównanego meczu wynik brzmiał 0-0. W 73' z karnego Rafał Głąbicki wyprowadził Mazura na prowadzenie. Wynik ustalił w 3 minucie doliczonego czasu gry Bartosz Jaroń. Mazur zajął 5. miejsce w tabeli III ligi z dorobkiem 51 punktów. To najlepszy wynik w historii występów w Nowej III lidze.
Ostatni akord sezonu 2010/11 już za tydzień. W finale PP szczebla MZPN w Karczewie Mazur zagra z Radomiakiem, który pokonał dzisiaj w Kutnie MKS 4-1...
Mecz odbywał się na ciężkim i małym boisku w Rudzie Bugaj.
Sokół gra tu w tym sezonie, bo w tym czasie remontuje własny stadion. Zdecydowaną przewagę miał Mazur.
Dobrych sytuacji nie wykorzystali Kosim i Górecki
Po przerwie Dąbrowski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Sokoła.
Po godzinie gry na 10. minut Mazur oddał inicjatywę gospodarzom.
W tym czasie Pusek popisał się bardzo dobrą interwencją przy strzale z wolnego.
W 75' za zagranie ręką piłki w polu karnym sędzia podyktował rzut karny dla gości.
Piłkę z 11 metrów do bramki skierował Głąbicki. Po zdobyciu bramki zdjął koszulkę, dedykując gola synkowi.
Obejrzał za to żółtą kartkę. W doliczonym czasie gry Jaroń podwyższył rozmiar wygranej.
Był lepszy w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy.
Sokół Aleksandrów Łódzki - MAZUR 0-0 (0-2)
Gole: 75. Głąbicki (k), 93.Jaroń (as.Lewicki)
Mazur: Pusek - Stańczuk, Ciszek, Żurawski, Głąbicki 76żk
- Dąbrowski, Wojciechowski (65.T.Sielski), Lewicki, Tlaga (81.Jakubik) - Górecki (55.Jaroń), H.Kosim (55.Trzaskowski)