Kolejny raz na własnym boisku po bardzo słabej 1.połowie, Mazur zagrał lepiej po przerwie. Tym razem dwukrotnie do remisu doprowadzał Kamil Tlaga. Kamil grający po dłuższej przerwie w napadzie w ostatnich minutach pełnił obowiązki kapitana drużyny i celnym trafieniem w 89' ustalił wynik z Ursusem 2-2 (0-1)...
Pierwsze pół godziny gry to bezładna III-ligowa kopanina. Mazur nie zagroził poważnie
bramce Osińskiego, a goście próbowali szczęścia z dystansu. W 32' warszawianie wyszli na prowadzenie.
Po wrzutce z lewej strony Bednarczyk nie upilnował Radionova i Ukrainiec z kilku metrów otworzył wynik meczu.
Do wyrównania chwilę później mógł doprowadzić Dąbrowski, ale w polu karnym został skutecznie zablokowany.
Po przerwie trener dokonał kilku ważnych zmian w ustawieniu i gra zaczęła wyglądać dużo lepiej.
Wprowadzony Jesiotr pełnił pozycję stopera, Stanczuk wrócił na swoją nominalną pozycję środkowego pomocnika,
a Tlaga wreszcie stanął na pozycji napastnika i już w 54' doprowadził do remisu. Z lewej strony
dośrodkował Dąbrowski, a Kamil głową z bliska trafił do sieci.
Gol dodał skrzydeł naszym piłkarzom, ale w dogodnych sytuacjach spudłowali Bobis i Stańczuk.
Po 65 minutach gry ponownie przegrywaliśmy. Do piłki rzuconej za plecy naszych obrońców dopadł Paskiv i huknął z bliska
nie do obrony. Obserwator spotkania, stojący na wysokości piłki stwierdził, że bramka padła z ofsajdu...
Mazur ruszył do odrabiania strat, ale tak samo jak i Ursusowi brakowało wykończenia. Bliski szczęścia był po rożnym Jesiotr, ale minimalnie
przestrzelił. W końcu w 90' świetnym rajdem popisał się wprowadzony tuż przed chwilą Sielski.
Dograł do Tlagi, a ten z zimną krwią ponownie pokonał Osińskiego. Tu o ofsajdzie nie było mowy. Kamil zdobył prawidłowego gola,
szkoda, że tylko na wagę 1 punktu...
Po próbie przedderbowej uczucia są mieszane. Miejmy nadzieję, że trener ustawi zespół tak jak w 2.połowie meczu z Ursusem,
a nasi piłkarze będą skuteczniejsi. Niestety w Mazurze zabraknie pauzującego za kartki Jakubika.
Dzisiaj obejrzał 4 kartonik tego koloru za protest przy uznaniu bramki z ofsajdu!
MAZUR - Ursus Warszawa 2-2 (0-1)
Gole: 54.,90.Tlaga x2 (as.Dąbrowski, Sielski) - 32.Radionov, 65.Paskiv
Mazur: Pusek - Stańczuk, Bednarczyk (88.Trzaskowski), Filipczak, Jakubik 65żk
- Dąbrowski (83.Sielski), Żurawski (46.Jesiotr), Lewicki, Tlaga 55żk - Komosa, Górecki (46.Bobis)
Sędzia: Michalak (Skierniewice)
Widzów: 180
STATYSTYKI: MAZUR-URSUS (w nawiasie 1 połowa)
strzały celne: 4 (0) - 8 (6)
strzały niecelne: 11 (2) - 9 (5)
na ofsajdzie: 0 - 2 (2)
żółte kartki: 2 (0) - 4 (2)
rogi: 6 (1) - 2 (2)
wolne/faulowani: 15 (7) - 6 (3)