AKTUALNOŚCISobczyk jest zadowolony!
2005-04-20 Mazur Karczew Aktualności

Sobczyk jest zadowolony!


   – Wiecie, że rzadko jestem zadowolony. Ale dzisiaj jestem. Idźcie na wieczorną mszę i pomódlcie się przed Nadarzynem – powiedział po spotkaniu swoim graczom trener Mazura, Mariusz Sobczyk...

   Mazur Karczew przyjechał do Białobrzegów na wyjazdowy mecz z Pilicą bez Roberta Przybysza, Marcina Rzeszotka, Michała Zielińskiego i Łukasza Trzaskowskiego. Jarkowie – Świętochowski i Margielski nie byli w pełni sił. Pomimo tego karczewianie pokazali lwi pazur i wygrali 1:0, grając od 46 minuty w dziesiątkę! Pilica wzmocniła się przed sezonem wiosennym, sprowadzając trzech graczy z drugoligowego Radomiaka Radom. Na boisku owi doświadczeni piłkarze gospodarzy, nie wykazali się jednak niczym wyjątkowym. Po kilkunastu minutach nerwowej gry w środku pola to Mazur opanował sytuację i wyprowadzał coraz groźniejsze ataki. Po jednym z nich i podaniu od Ibrahima Saliou, doskonałej okazji nie zmarnował Piotr Zegarek i w 35 minucie zdobył jak się okazało, jedyną bramkę spotkania. Minutę po zmianie stron Jarosław Margielski obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Mazur pokazał jednak jak mądrze się bronić i dowiózł korzystny rezultat do końca spotkania. – Wiecie, że rzadko jestem zadowolony. Ale dzisiaj jestem. Idźcie na wieczorną mszę i pomódlcie się przed Nadarzynem – powiedział po spotkaniu swoim graczom trener Mazura, Mariusz Sobczyk.


Pilica Białobrzegi – Mazur Karczew 0:1 (0:1) Bramka: Piotr Zegarek (35.)
Mazur Karczew – Kossi, Końko, Wójcik, Kopeć, Poszalski, Wojciechowski (ż), Głąbicki, Świętochowski (54. Milewski), Saliou (Baca 89.), Zegarek (80. Trzeciak ż), Margielski (cz.)

 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.