Po stojącym na bardzo słabym poziomie meczu derbowym ponownie, trzeci raz z rzędu na naszym boisku triumfował Start Otwock. Dodajmy jeszcze, że tym razem w pełni zasłużenie. Gra Mazura niestety wyglądała tragicznie, brakowało pomysłu i tak naprawdę poza uderzeniami Wielądka w 1.połowie i strzałem z dystansu Jagodzińskiego po przerwie nie stworzyliśmy sytuacji bramkowej. Goście zdobyli 2.bramki z zasłużonych rzutów karnych. Jeśli nasza gra będzie wyglądała w ten sposób, to może być ciężko utrzymać III ligę.
Na początku spotkania zarysowała się lekka przewaga gości. W całym meczu brakowało jednak składnych akcji i finezyjnej gry.
W 13' wpuszczony w uliczkę Bobrowski minął Puska i strzelił na bramkę, ale nasz kapitan końcami palców skierował piłkę na róg.
W 22' z kolei celne uderzenie z dystansu na naszą bramkę oddał Zieliński. W odpowiedzi w 24' Wielądek chytrym strzałem mógł zdobyć gola,
ale Bułka wybił futbolówkę na róg. Przed przerwą gra się wyrównała i w 44' po rozegraniu kornera, ponownie strzelał Wielądek.
Tym razem w w zamieszaniu bramkowym trafił z kilkunastu metrów, wprost w Bułkę.
2.połowę po roszadach w składzie, Mazur rozpoczął nieco lepiej. W 51' doskonale z dystansu strzelił Jagodziński, ale
piłkę zmierzającą w okienko jeszcze lepiej obronił Bułka. Niestety w 62' w niegroźnej sytuacji, po dośrodkowaniu z rożnego,
Jesiotr przewrócił w polu karnym Zielińskiego i sędzia wskazał na wapno.
Na gola karnego zamienił Zapaśnik i gościom grało się łatwiej. Mazurowi natomiast gra wciąż zupełnie się nie kleiła.
W doliczonym czasie wpuszczonego w uliczkę Bobrowskiego musiał faulować Pusek. Arbiter podyktował kolejnego karnego,
którego na gola zamienił Karaś.
Tragiczny mecz i tragiczna końcówka. Na koniec nie popisała się ochrona meczu. Zagazowała nieliczną grupkę dopingujących
nasz zespół kibiców. Ci wprawdzie użyli pirotechniki, ale te wydarzenia sprawiły, że mecz zakończył się w niemiłej atmosferze.
Za tydzień mieliśmy grać w Sieradzu.
Wciąż jednak niewiadomo kiedy zagramy z Wartą. Mazur gra bowiem w sobotę mecz jubileuszowy z Legią, a nasi rywale ligowi
NIE CHCĄ PÓJŚĆ NA RĘKĘ i nie wyrażają chęci na przełożenie spotkania ligowego.
Dodajmy, że utrzymali się kosztem Hutnika, który nie robił ŻADNEGO PROBLEMU z przełożeniem terminu meczu na środę....
MAZUR - Start Otwock 0-2 (0-0)
Gole: 63.Zapaśnik (k), 92.Karaś (k)
Mazur: Pusek 91żk - Żurawski, Wójcik, Krystosiak, Jagodziński 90żk - Lewicki 90żk, Jesiotr 62żk (66.Trzaskowski) -
Herman, Sochocki (46.Zieliński), Wielądek - Słocki 19żk (46.Trzpil 55żk)
Widzów: 600
Sędzia: Maciejewski (Radom)
STATYSTYKI MAZUR-START (w nawiasie 1.połowa):
strzały celne: 4 (2) - 5 (3)
strzały niecelne: 3 (1) - 4 (2)
na ofsajdzie: 4 (1) - 5 (3)
ŻÓŁte kartki: 6 (1) - 6 (2)
rogi: 11 (6) - 5 (4)
karne: 0 - 2 (0)
wolne/faulowani: 11 (4) - 21 (11)