Mazur zagrał w środę na boisku wicelidera w Aleksandrowie. Do przerwy utrzymywał się wynik 0-0. Niestety w 84' Antosik zdobył gola i nasi piłkarze wrócili do Karczewa bez punktów. Mecz mógłby się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby udało się wykorzystać 100%-towa sytuację Czarkowi Słockiemu...
Mecz rozpoczął się od przewagi Sokoła. Po 20 minutach gra się wyrównała.
Gospodarze mieli dwie bardzo dobre sytuacje. W 15' Łągiewczyk otrzymał podanie w pole karne
i uderzył mocno, ale obok słupka. Z kolei w 36' przestrzelił z bliska Ceglarz.
Po przerwie obraz gry sie nie zmienił. Mecz był wyrównany.
W 55' nastąpiła akcja, która mogła być decydująca.
Słocki otrzymał podanie i z 16 metra w sytuacji sam na sam z Dębowskim przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Ta idealna sytuacja zemściła się w 84'. Sokół egzekwował rzut rożny.
Piłkę do środka wybił Lewicki, a Jagodziński nie zdążył przypilnować Antosika, który
z pierwszej piłki uderzył tuż przy słupku. Pusek był bez szans.
Przed nami już w sobotę kolejny mecz. Zagramy u siebie z czołowym zespołem III ligi, warszawskim Ursusem.
Sokół Aleksandrów - MAZUR 1-0 (0-0)
Gol: 84.Antosik
Mazur: Pusek – Wójcik. Filipczak, Krystosiak 87żk, Lewicki - Iwan (46.Żurawski), Zieliński - Wieladek (68.Herman), Wojciechowski, Jagodziński - Słocki (72.Trzpil)
Sędzia: Jakubowski (Piotrków)