Lechia dopięła swego

   W pierwszym w historii pojedynku ligowym, Mazur przegrał 0-1 (0-0) z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Zespół trenera Kolatora kończył mecz w 10-tkę, ponieważ drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Marcin Wojciechowski. Gola straciliśmy grając w osłabieniu...

Mazur przystąpił do spotkania z Lechią w mocno zmienionym składzie z 5-cioma wychowankami w protokole i Zubowskim na szpicy. To on w 16' przegrał w sytuacji sam na sam pojedynek biegowy z Holewińskim. Potem cała 1.połowa przebiegała pod dyktando gości. W 20' Pusek wyciągnął się jak struna po strzale Kubiaka i obronił jego uderzenie. W 25' grający na obronie Trzaskowski skutecznie zablokował tuż przed linią bramkową dobitkę napastnika Lechii. Wreszcie w 37' Krystosiak z linii bramkowej wybił futbolówkę po strzale Kubiaka.

W 2.połowie Mazur zagrał już lepiej i mecz był wyrównany. W 50' po wrzutce z wolnego Zegarek trafił głową w środek bramki, a w odpowiedzi Potakowski po kontrze oddał strzał przy słupku bramki Puska. Niestety od 58' graliśmy w osłabieniu. Drugą żółtą, a po chwili czerwoną kartkę obejrzał Wojciechowski. Mazur nie grał jednak dużo gorzej, tylko kontrował. Najpierw w 60' Sielski przegrał pojedynek prędkościowy z bramkarzem, a następnie w 82' Wielądek nie popisał się, gdy w polu karnym uderzył niecelnie w dogodnej sytuacji. Po chwili wyłuskał mu piłkę Milczarek, wymienił podania z Morgasiem i niestety wpakował piłkę do siatki. Praktycznie w samej końcówce meczu Lechia dopięła swego.

MAZUR - Lechia Tomaszów Maz. 0-1 (0-0)
Gol: 87.Milczarek

Mazur: Pusek - Lewicki 85żk, Wójcik, Krystosiak, Trzaskowski - Zieliński (76.Iwan), Sochocki - Zegarek (66.Wielądek), Wojciechowski 10żk 58żk ck, Sielski 34żk - Zubowski (46.Trzpil)

Sędzia: Gnat (Radom)
Widzów:120

STATYSTYKI MAZUR-LECHIA (w nawiasie 1.połowa)
strzały celne: 2 (1) - 4 (3)
strzały niecelne: 1 (1) - 5 (2)
na ofsajdzie: 2 (0) - 3 (1)
rogi: 1 (0) - 5 (5)
żółte kartki: 3 (1) - 3 (1)
czerwone kartki: 1 (0) - 0
wolne/faulowani: 15 (8) - 15 (7)