W meczu na szczycie Nadarzyn-Dolcan padł remis. Korona zdegradowana do MLS, a Kasztelan jest już tego bardzo bliski. Poza tym w tabeli nie zaszły większe zmiany, a większość ważnych bramek strzelono po przerwie...
Wciąż kwestia awansu pozostaje otwrta. Lider GLKS Nadarzyn, który nie przegrał w lidze od 202 dni, w pojedynku z Dolcanem zremisował 1-1. Oba zespoły przystąpiły do meczu ze świadomością, iż porażka może oznaczać stratę szans awansu i skupiły się głównie na obronie i grze w środku pola. Sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Do czasu.. aż bramkarz Nadarzyna Łykowski, popisał się w 33min. idealnym podaniem przez całe boisko na pole karne rywali do Mikulskiego, który nie miał problemów z wbiciem piłki głową ponad zaskoczonym bramkarzem z Ząbek do siatki. W 2 połowie do ataku rzucili sie goście i po 20-metrowym rajdzie rewelacyjnie grający wiosną stoper Dolcana Michalczyk wbiegł samotnie w pole karne i doprowadził do wyrównania. Do końca wynik nie uległ już zmianie. Kolejna szansa na odbicie pierwszego miejsca przed Dolcanem już w środę w zaległym meczu z Deltą.
Nie będzie to jednak łatwe zadanie, ponieważ Delta to trzecia drużyna, której jeszcze marzy się awans. W środę zmniejszyła przewagę do rywali, wywożąc cenne 3 punkty z Piaseczna. Do 76 minuty utrzymywał się na boisku KS wynik bezbramkowy, ale po solowym rajdzie przez pół boiska Rybaczuk zdobył zwycięską bramkę.
W warszawskich derbach, których gospodarzem na stadionie Olimpii, były rezerwy Polonii, ponownie 'czarne koszule' udowodniły, że mają mocną drużynę i nie muszą w tym sezonie martwić się już o utrzymanie. Mimo, że Olimpia do przerwy nie straciła bramki, to tuż po wznowieniu Wróblewski, a potem w ciągu 20 minut także Piątek i Potera trafiali do siatki "niebieskich".
W "derbach północy" w Pułtusku górą byli goście z Ostrołęki. Mecz miała zamiar transmitować stacja TELE5, ale w ostatnim momencie zrezygnowała. Na boisku bohaterem spotkania był Marcin Truszkowski, który dwukrotnie w 2 połowie wyprowadzał Narew na prowadzenie. Ostatecznie Nadnarwianka przegrała ponownie przed własną publicznością 1-2. Narew - "rycerza wiosny", która już 8-krotnie wygrywała w tej rundzie, czeka teraz mecz z Mazurem.
Jak już wspominaliśmy Żbik w Górze Kalwarii, nie dał szans Koronie i po wysokim zwycięstwie 0-9 zdegradował ją do V Ligi. Poza tym we wtorek odbyły się 3 pojedynki o utrzymanie: W Siedlcach skromne zwycięstwo Pogoni 1-0 nad rezerwami Wisły pozwoliło przesunąć się gospodarzom tuż nad strefę spadkową, kosztem Szydłowianki, która mocno osłabiona w ważnym meczu przegrała w Łomiankach z KS 2-0. W obydwu spotkaniach gole padały w 2-ich połowach. KS Łomianki wobec powyższego zachował jeszcze cień szansy na utrzymanie w lidze, tak jak Pilica, która wygrała 3 mecz z rzędu i wywiozła z Sierpca bardzo cenne punkty. Mimo, że piłkarze Kasztelana od 1 minuty prowadzili - po golu Cichosza), to goście najpierw wyrównali tuż przed przerwą, a po niej po raz kolejny Śniegocki zagwarantował im zwycięstwo. Miało to miejsce w przełomowej 60 minucie spotkania, gdy po faulu sierpecki bramkarz otrzymał czerwoną kartkę, a goście wykorzystali karnego. Grający w dziesiątkę gospdarze nic już nie mogli wskórać i ich szanse na utrzymanie w lidze pozostają już tylko na papierze.