Stało się to, co musiało się stać. Warta Sieradz po raz 3 z rzędu przy zielonym stoliku utrzymała się w III Lidze, mimo formalnego spadku parę tygodni wcześniej. Tym razem nie obyło się bez kłopotów, ponieważ sieradzki klub posiada spore długi wobec US. Po rozłożeniu na raty długu wobec US, ŁZPN dopełnił jedynie formalności i dał szansę Warcie na grę. Inna deccyzja łódzkiej centrali nie wchodziła w grę, ponieważ z jednej strony brakowało chętnych do zagrania w tej lidze, a z drugiej tydzień temu w terminarzu IV Ligi łódzkiej przedstawionym przez ŁZPN brakowało Warty. Zatem była to tylko formalność.
Kolejnym ewenementem jest termin, w którym poznaliśmy komplet zespołów III Ligi. Stało się to na 10 dni (to chyba rekord!) przed startem sezonu...w Sieradzu zagramy już za 17 dni!