Tym razem nasz młody zespół walczył o punkty na ciężkim terenie w Kutnie.
Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, chociaż to goście mieli więcej z gry.. Niestety w 52' gospodarze wykorzystali nasz prosty błąd i objęli prowadzenie po bramce Mitury. Mazur zdołał doprowadzić do wyrównania w 85'. Gola na wagę remisu, pierwszego dla Mazura, zdobył po wrzutce z rogu Przemysław Przysowa. W ten sposób udało się wywieźć punkt ze stadionu MKS...
Przed meczem kontuzję zgłosił Maldini i w ataku zagrał w jego miejsce Malesa.
Z kolei w środku po raz pierwszy w tym sezonie wystąpił Graczyk.
Goście prowadzili grę w 1.połowie i mieli przewagę, ale nie udawało się wyjść na prowadzenie.
W 2.połowie na samym początku fatalny błąd popełnił Żurawski. Zagrał za krótko do Puska, co wykorzystał
Mitura, dopadł do piłki i uprzedził naszego bramkarza. Po zdobyciu bramki MKS się cofnął i
zagrał z kontry, ale pojedynek 1 na 1 z Płachetą wygrał Pusek.
To Mazur przeprowadzał ataki na bramkę Sokołowicza.
Dogodnych sytuacji nie wykorzystali: Malesa, Barzyc, Pasik i Trzpil.
Po rogu minimalnie obok bramki uderzył Bednarczyk. Wreszcie w
85' udało się doprowadzić do wyrównania. Piłkę z rogu wrzucił Malesa i przy biernej postawie bramkarza MKS,
po koźle - głową do siatki wpakował ją Przysowa.
MKS Kutno - MAZUR 1-1 (0-0)
Gole: 52.Mitura - 85.Przysowa (as.Malesa)
Mazur: Pusek - Przysowa, Filipczak, K.Bednarczyk, Żurawski
- Słomka (60.Trzaskowski), Graczyk (54.Trzpil), Skóra (68.Tchórz 92żk), Pasik (80.Ambrozik)
- Malesa, Barzyc
Sędzia: Kardacki (Sieradz)