MKS Kutno zapewnił sobie utrzymanie w III Lidze. Jak donosi jednak strona miejscy.pl klub z Kutna stanął na skraju bankructwa, bo posiada ogromne długi. Wróble ćwierkają o kwocie 800-900 tys. zł. Czy to oznacza, że MKS rozpocznie kolejną, letnią epopeję związaną z wycofaniami, nagłym przywracaniem spadkowiczów do składu ligi i promowanie kolejnych beniaminków, tak jak to miało miejsce rok temu? Zobaczymy. Wcześniej prasa informowała o kłopotach Warty i WKS. Wkrótce może się zatem okazać, że drużyny, które walczą do końca o korzystne miejsce w tabeli, zostaną nagrodzone po sezonie utrzymaniem "przy zielonym stoliku".