Filip Trzpil: W meczu z Wilgą nie prezentowaliśmy się najlepiej. To oni prowadzili grę i mieli kilka sytuacji w tym rzut karny, którego nie strzelili. Na szczeście udało nam się wyprowadzić kontrę i zdobyć bramkę na wagę 3 punktów. Jestem z Garwolina, więc na pewno sentyment do tego klubu pozostał. W sobotę do Wierzbicy jedziemy rownież po komplet punktów!
Bartosz Malesa: Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwy mecz. Wilga postawiła twarde warunki, a my źle weszliśmy w mecz. Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa u siebie, szczególnie że mecz od początku nie układał się po naszej myśli. Na szczęście tym razem wystarczyła jedna składna akcja i zdobyliśmy gola.
Pomógł przy golu fakt, że goście chyba za bardzo uwierzyli że są w stanie nas "ugryźć" i nieco się otworzyli. Dzięki temu mieliśmy nieco wiecej swobody z przodu i udało się to wykorzystać. W sobotę również postaramy się zdobyć komplet punktów.