Mazur pożegnał się z kibicami w tym sezonie zwycięstwem. W zakończonym właśnie pojedynku zespół prowadzony po raz ostatni przez Mariusza Sobczyka, po dwóch golach Zegarka pokonał Nadnarwiankę Pułtusk 2-1 i zakończył sezon ligowy na 9 miejscu w tabeli...
"Nie było to porywające widowisko, ale liczą się 3 punkty" - tak się mówi po zakończeniu takich spotkań jak dzisiejsze. Mecz z Nadnarwianką rozgrywany w ramach uroczystości "Dni Karczewa" rozpoczął się także od... uroczystego pożegnania kwiatami i brawami Mariusza Sobczyka. Piłkarzom Mazura mimo dość przeciętnego widowiska udało się ten mecz wygrać.
Mecz rozpoczął się od lekkiej przewagi gospodarzy. Gospodarze atakowali, goście wyprowadzali groźne kontry. Szczególnie nastawiali się na stałe fragmenty gry. Często sędzia gwizdał dla nich wolne w pobliżu pola karnego. Niebezpieczne strzały Miąszkiewicza, Kossi wybijał z bramki, raz poprzeczka pomogła mu zachować czyste konto. Mazur w tej części gry także miał kilka doskonałych sytuacji. Ani Zegarkowi, ani Saliou, niestety, nie udało się uzyskać prowadzenia. Za to kolejna kontra gości z 34 minuty zakończona została odgwizdaniem przez sędziego, po domniemanym faulu, przewinienia w polu karnym. Tym razem Miąszkiewicz nie zawiódł i wykorzystał jedenastkę. Taki wynik utrzymał się do przerwy.
W 2-iej połowie przez długie minuty, kibice mogli oglądać antyfutbol. Zarówno piłkarze Mazura, jak i Nadnarwianki popełniali duże błędy, tracąc bezsensownie piłkę. O ile Mazur raził nieskładną grą i niecelnymi podaniami, o tyle goście tuż po przerwie mogli rozstrzygnąć wynik tego spotkania na swoją korzyśc. Mogliby, gdyby nie doskonała forma Kossiego oraz fatalne zachowanie w polu karnym napastników Nadnarwianki. Nic zatem nie wskazywało na to, że wynik ulegnie zmianie na naszą korzyść. Nawet wprowadzony na ostatnie pół godziny na boisko Marek Końko (być może po raz ostatni w barwach - oby nie - przyp.aut.) dwukrotnie zaprzepaścił doskonałe sytuacje w polu karnym gości.
W końcówce jednak tym razem dopisało Mazurowi szcęzście. W 77 minucie po ewidentnym zagraniu ręką w polu karnym, sędzia zrehabilitował się za swój błąd z 1-ej połowy i podyktował jednenastkę dla gospodarzy. Na gola zamienił ją Piotr Zegarek. I gdy wszyscy się spodziewali, że spotkanie zakończy się remisem, tuż przed końcem meczu, po doskonałym zagraniu Końki i Poszala, "Zegar" (nasz król strzelców - 16 goli) po raz drugi umieścił piłkę w siatce. Wygrana stała się faktem.
W ten sposób wygraną pożegnał się z piłkarzami "Sopel". Przed Mazurem nowa era. pod tytułem: "Era Wiśniewskiego". Już 10 sierpnia pierwszy sprawdzian ligowy.
Mazur Karczew - Nadnarwianka Pułtusk 2-1 (0-1)
Bramki: Zegarekx2 (77 k, 89) - Miaszkiewicz (37 k)
Mazur:
Kossougbo - Kopeć, Baca, Trzaskowski, Poszalski, Zieliński (62 Końko), Rzeszotek (ŻK), Saliou, Świętochowski (56 Głąbicki), Zegarek (ŻK) (90 Margielski), Milewski (85 Trzeciak)
MINUTA PO MINUCIE:
1 połowa
7 Rzut wolny dla Nadnarwianki - strzał w światło bramki - Kossi broni
11 Korner dla Mazura - piłka trafia do Zeagarka, a ten z 3 metrów strzela nad bramkarzem i nad poprzeczką
21 kontra Nadnarwianki - super sytuacja wyłożoną piłkę Parszewski ekspediuje nad poprzeczkę
22 niecelnie z bliska strzela Świętochowski, do piłki po drugiej stronie dopada Zegarek i po dośrodkowaniu piłkę uderza głową Saliou, z ogromnym trudem bramkarz gości wypiąstkowuje nad poprzeczkę
26 Miąszkiewicz z rzutu wolnego - Kossi wypiąstkowuje na aut
30 Identyczny rzut wolny - znowu Miąszkiewicz i znowu piąstkuje Kossi, ale w zamieszaniu goście strzelają w poprzeczkę.
32 kontra Mazura - Milewski ciągnie lewą stroną, podaje do Saliou ale ten bardzo niecelnie.
34 Dobrowolski marnuje kolejną setkę dla gości.
36 sędzia dyktuje rzut karny, naprawdę 'na wyrost', gdyż napastnik gości po prostu przewrócił się w polu karnym.
37 rzut karny Miąszkiewicz zamienia na bramkę.
38 Rzeszotek żółta kartka
40 Dobrowolski strzela niecelnie
45 Rembowski w sytuacji sam na sam - Kossi wybija piłkę na róg
2 połowa
50 Milewski w polu karnym niecelnie
55 Zegarek strzela efektownie przewrotką tyłem do bramki niecelnie
56 Głąbicki za Świętochowskiego
58 Miąszkiewicz niecelnie w polu karnym
59 Zegarek żółta kartka
62 Końko za Zielińskiego
65 Na prawym skrzydle Milewski z Głąbickim wymanewrowali bramkarza poza polem karnym, ale żaden nie oddał strzału na pustą bramkę
72 Setka dla Nadnarwianki - obrońcy tylko sie przyglądali jak Kossi kilkakrotnie rzuca się pod nogi napastników z Pułtuska i wyłuskuje piłkę
75 Końko główką w polu karnym niecelnie
76 ręka w polu karnym obrońcy
77 Zegarek wykorzystuje karnego
80 Rzeszotek z daleka bardzo niecelnie
82 dośrodkowanie trafia w nogę Końkę i obok bramki
85 Głąbicki w polu karnym tak słabo strzelił, jakby podawał do bramkarza
85 Trzeciak za Milewskiego
89 wrzutka Końki, którą przedłuża Poszalski do Zegarka a ten strzela do siatki drugiego gola
90 minuta Margielski za Zegarka
90+ 2-krotnie strzelał niecelnie Trzeciak