Mecz rozpoczęła dynamiczna gra obu zespołów. Akcje szybko przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. W 4' po rzucie rożnym gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Goście wyszli z kontrą, a tu z kolei Sak wyszedł z niej obronną ręką. W 24' Trzaskowski uderzył zaskakująco z boku bramki, ale piłka wzdłuż linii bamkowej wyszła na róg. Brakowało nam wykończenia. Decydująca akcja miała miejsce w 25'. Kucharczyk otrzymał prostopadłe podanie, minął naszych stoperów slalomem i w sytuacji sam na sam nie dał szans Sakowi. To była w zasadzie jedyna klarowna akcja w tym meczu. Szkoda tylko, że w tym okresie gry goście grali w 10-tkę, bo kontuzji doznał Ciupiński i nie był wówczas na boisku. W 33'szczęścia próbował Wójciak. Piła dotknęła ręki obrońcy, ale arbiter nie podyktował karnego.
W 2.połowie na boisku działo sie niewiele. Mecz był wyrównany, Mazur prowadził grę. Goście nastawili się na grę z kontry. W 61' przysnęła nasza defensywa podczas wykonywania rzutu rożnego. Do piłki wyskoczył Mortka i ustalił głową wynik spotkania. Mazur bił głową w mur i nie miał pomysłu na rozmontowanie defensywy gości. Ci osiągnęli swój cel i nie kwapili się do konstruowania ataków na naszą bramkę.
MAZUR-Energia Kozienice 0-2 (0-1)
Gole: 25. Kucharczyk, 61.Mortka
Mazur: Sak - Pytkowski, Krawczyk 45żk, Worach 57żk, Pasik - Filipczak (77.Kubicki), Gałązka - Trzaskowski, Skóra, Trzpil (46.Falkowski) - Wójciak (62.Kociński)
STATYSTYKI MECZU MAZUR-ENERGIA (w nawiasie 1.połowa): strzały celne: 2 (0) - 6 (4)
strzały niecelne: 7 (5) - 2 (1)
na ofsajdzie: 1 (0) - 0
rogi: 8 (5) - 5 (3)
żółte kartki: 2 (1) - 2 (1)
wolne/faulowani: 9 (5) - 12 (7)
Widzów: 150
Sędzia: Hodowicz (Warszawa)