Kapitan i Trener o inauguracji
Damian Falkowski: Troszkę słabo weszliśmy w mecz. Mszczonowianka zagrała od razu bardzo wysoko. Ale sił i zapału starczyło im na 20 min i po tym czasie zaczęliśmy kontrolować grę i zaczęły się tworzyć sytuacje dla nas. W drugiej połowie bardzo konsekwentnie z tyłu i mi udało się dołożyć bramkę na 3-0 z wolnego. Wtedy z gospodarzy juz kompletnie zeszło powietrze. My się też troszkę rozluźnilismy i pojawiły się jakieś tam błędy, ale nic dziwnego, bo temperatura tez nie dopisywała. Najważniejsze, że zero z tyłu i wchodzimy mocno w sezon. Wygrana 3-0 na wyjeździe idzie w świat, teraz tylko poprawić ten wynik za tydzień w Szydłowcu.
Łukasz Stasiuk: Mecz rozegrany został w anormalnych warunkach pogodowych. Zawodnicy włożyli maksimum zdrowia i serca aby 3 punkty pojechały do Karczewa. Po roku pracy i budowy bardzo młodego zespołu można zauważyć dojrzałość i odpowiedzialność w naszej grze. Przeciwnicy zaryzykowali wysoki presing od początku meczu i stworzyli 2 klarowne sytuacje, ale dobrze byliśmy ustawieni w obronie, dobrze dysponowany był nasz nowy bramkarz, dzięki niemu nasze błędy w 2 połowie przeciwnicy nie zamienili na bramki.
Dobrze zaprezentowaliśmy się jako zespół, powoli wprowadzamy młodzież do zespołu, oczekuję od swoich zawodników elastyczności i umiejętności grania na przynajmniej dwóch pozycjach. Musimy szlifować również szybkie przechodzenie z ataku do obrony i z powrotem, zmiany systemu ustawienia całego zespołu. Patrzymy z optymizmem w przyszłość, bo mamy wyrównany jakościowo zespół. Czekamy również, aż zawodnicy wcześniej grający w wyjściowych składach i leczący obecnie kontuzje zwiększą rywalizację w zespole.