Trener i Strzelec o meczu w Szydłowcu [AKT.]
Łukasz Stasiuk: Podobno 10 lat temu Mazur pokonał ostatnio na wyjeździe Szydłowiankę. Dziś przeciwnicy osłabieni absencją kilku zawodników, plus trójka sędziowska z Radomia bez obserwatora rozpoczęli wojnę z Mazurem. Przez 61 minut dominacja w każdym aspekcie należała do Mazura. Wynik do tej pory był 2-0, mimo 2 sytuacji Kubickiego niewykorzystanych do pustej bramki. Potem karny według oceny sędziego po faulu kapitana i 30 minut gonitwy oraz brutalnej gry gospodarzy. Dziś rezerwowi dali znów bardzo dobre zmiany. Nikt nie chce zaczynać z ławki, dlatego z Olimpią będziemy starali się zestawić maksymalnie zespół. Mam pomysł na następny mecz, zapraszam kibiców!... Z poważaniem najmłodszy zespół IV ligi na Mazowszu!
Karol Skóra: Mecz zaczęliśmy w dużym słońcu, ale byliśmy na to przygotowani. Do 60 minuty mecz był kontrolowany z czego wynikało, że prowadziliśmy 0:2. Wynik powinien być okazalszy, ale niestety nie wykorzystaliśmy dogodnych sytuacji. Gospodarze po kontaktowej bramce uwierzyli w siebie i doszli do głosu w tym spotkaniu, jednak nic nie potrafili zrobić, aby zdobyć bramkę wyrownująca. Uważam, że wynik jest słuszny, choć jest mały niedosyt ze nie zagraliśmy na zero z tyłu. Trzeba się cieszyć tym co się ma i walczyć o kolejne punkty w następnych meczach.