Łukasz Stasiuk: Prowadząc młody i perspektywiczny zespół po 4 zwycięstwach, próbowałem przez meczem zdjąć z chłopców presję wyniku. Celem mojego zespołu jest wynik sportowy na koniec sezonu 2015/2016 i wprowadzanie młodzieży do zespołu. Pierwsza połowa meczu była katastrofalna, zdażały się już podobne, dlatego uważam, że lepiej przegrać z wymagającym Kontancinem 0-4, niż 4 mecze po 0-1.
Przysłowiowy balon pękł i mam nadzieję, że moi młodzi zawodnicy zejdą na ziemię i nasza gra pójdzie jeszcze do przodu. Szukając pozytywów z tego meczu chciałbym pochwalić zespół za to, że dążył do końca do zmiany wyniku. Przeciwnicy stworzyli 4 sytuacje i wpadły 3 w pierwszej połowie.
Ostatnią bramkę sprokurował młody zawodnik wprowadzany do zespołu. Takie pomyłki się zdażają. Chciałem podziękować licznej rzeszy kibiców za przyjście na nasz mecz, jest to budujące dla zawodników. Będziemy chcieli już w najbliższym meczu powalczyć na ciężkim terenie na Hutniku w Warszawie. Zapraszam wszystkich prawdziwych kibiców na nasze mecze.